"Afera Thomas Crowna", lekka, pełna zaskakujących zwrotów akcji i niespodzianek komedia kryminalna, w miarę rozwoju akcji okazuje się komedią romantyczną. Film zaczyna się od kradzieży, ale nie zostało w nim popełnione żadne przestępstwo - Crown dopuścił się jedynie balansującego na granicy prawa żartu. Przez dwie godziny śledzimy poczynania policji i agentki ubezpieczeniowej, mające udowodnić podejrzanemu winę, jednak najważniejsza w tej historii okazuje się prowadzona przez głównych bohaterów gra, w której stawką jest miłość. Ta dla zabawy zaaranżowana przez Crowna gra, paradoksalnie odkrywa "prawdziwe twarze" wciągniętych w nią osób: Thomas okazuje się nie tylko znudzonym codziennością milionerem i żądnym coraz śmielszych wyzwań graczem, ale również romantycznym mężczyzną, spragnionym szczerego, bezinteresownego, choć nie pozbawionego fantazji uczucia; Catherine jest nie tylko twardą profesjonalistką i bezwzględną łowczynią głów, ale potrafi też kochać i być wrażliwą, czarującą, choć nie pozbawioną charakteru kobietą, a Michael, sprawiający wrażenie zbyt surowego i nie bardzo bystrego, okazuje się ciepłym, dobrym i mądrym człowiekiem.