PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10013300}
7,2 41 tys. ocen
7,2 10 1 40884
7,7 99 krytyków
Aftersun
powrót do forum filmu Aftersun

Przypomina opowiadany komuś sen - "palmy, te palmy szumiały tak złowrogo, a potem nagle byłem w sklepie z dywanami, było mi smutno, a potem cięcie i jestem w basenie". Nikt nie lubi słuchać czyichś snów. Tak samo nikt nie lubi oglądać czyichś wspomnień; nie wątpię, że dla autorki było to fenomenalne przeżycie (tak, jak dla osoby opowiadającej sen), ale ja chcę już tylko, żeby skończyła tę opowieść. Nuda. Niech ktoś w końcu krzyknie, że król jest nagi.

Abstrakcją wydaje mi się wydawanie tysięcy na odtworzenie nagrań z dzieciństwa. Wyobrażam sobie, że inscenizuję te pasjonujące filmiki, które nagrywałam starym cegło-alcatelem w latach 2000. Może jako zlepek autentycznych nagrań miałoby to jakąś wartość - odtwarzanie ich ma tylko kwaśny posmak "naturalności". Dodajmy niepokojącą muzykę i zrobione.

Na marginesie - w ogóle nie porwał mnie czar nostalgii, bo nie czuję pseudo-biedy "nie mogę sobie pozwolić na opaskę all-inclusive i nie kupię dywanu za 850 funtów", podczas gdy w Polsce w tym samym czasie (moje wspomnienia) największą atrakcją jest jak ojciec załatwi wyjazd nad jezioro pod miastem, podczas którego będziemy jeść konserwy i oglądać bajki we wspólnej świetlicy. Faktycznie, egzotyczne wakacje w kurorcie z animacjami w latach 90/00, to prawdziwy upadek finansowy.

ocenił(a) film na 6
Baku_12

Zgadzam się w zupełności. Bardzo chciałem lubić ten film, bo ma on ku temu wszelkie predyspozycje, ale już mniej więcej w połowie czuć, że uczestniczę w czymś surowym, nieprzemyślanym i nieprzepracowanym. Ten film nie wnosi absolutnie nic do dialogu na temat problemów jakie dotyka. Jest to chłodne spojrzenie na zaistniałe fakty.

ocenił(a) film na 9
Baku_12

"nikt nie lubi oglądać czyichś wspomnień". Jeśli coś piszesz, to pisz w swoim imieniu. Film nie musi ci się podobać, ale z twoich słów wyłania się osoba w jakimś zaprzeczeniu, totalnie pozbawiona kontaktu z emocjami. No cóż, współczuję. Bez odbioru.

ocenił(a) film na 3
mycart

Z twojej wypowiedzi wyłania się osoba z jakimś urojeniem, totalnie przekonana o tym, że potrafi ocenić inteligencję emocjonalną rozmówczyni na podstawie jej recenzji filmu. No cóż, współczuję. Bez odbioru :)

ocenił(a) film na 7
Baku_12

Zgadzam sie z toba w 100%