może dlatego, że twórcy mają nadzieję zekranizować wszystkie 6 części a każda z nich ma podtytuł oprócz właśnie pierwszej ;) a siostry krwi wzięły się pewnie stąd, że film będzie o wampirach a co za tym idzie krew... tak się domyślam ;)

to już mogli tak jak w książce w I tomie bez podtytułu ;d

to mi chyba bardziej przeszkadza, że zamiast Ralfa jest Ray...

Moim zdaniem chodzi o relację jaka łączy Lisę i Rosę... W pewien sposób ich działanie przypomina relacje siostrzane, a szczególnie dzięki więzi, która pozwala Rose na czytanie Lisy myśli :)

może autorce postu chodzi o to, że ta więź nie ma nic wspólnego z krwią /mimo, że film jest o wampirach/

to by było trochę dziwne by nie wspominać o krwi :D, bo na pierwszych strona książki jest wzmianka o krwi, kiedy to Rose karmi Lisę :D

ale ta ich więź nie wynika z picia przez Lissę krwi Rose...

wiem, wiem :) ale mimo wszystko krew odgrywa tutaj znaczną rolę :)

owszem, ale nie w przypadku relacji Rose-Lissa :)

Właśnie o to mi chodzi. Sądzę, że bezsensu tak nazwali, bo to ma niewiele wspólnego.

twórcy filmu poszli na łatwiznę, odbiorca słyszy krew i od razu myśli: wampiry :)

poszukaj sb w necie, był wywiad z autorką książki dlaczego taki właśnie jest podtytuł a nie inny

ja się zastanawiam czy film będzie mieć polski tytuł....