po opisie spodziewałem się cieniutkiego filmu a tu naprawdę dobry film przedstawiający wojnę w Bośni. A propo kto wymyśle te polsie beznadziejne tytuły.
nie wiem, kto wymyśla - ale w tym wypadku tytuł polski nie jest tak beznadziejny i bezzasadny - w Sarajewie jest miejsce zwane włąsnie Aleją Snajperów; to jedna z głównych ulic, o ile pamiętam; nazwane tak od tego, że wzdłuż tej ulicy podczas wojny,w budynkach ukryci byli snajperzy czekający na swoje cele. Tytuł wiec całkiem adekwatny.
Witam:) Uważam, że tytuł nie do końca jest jednak adekwatny. Co prawda zgadza się, iż w Sarajewie istniała tzn. Aleja Snajperów gdzie serbscy strzelcy polowali na swe ofiary, ale polski tytuł ma niewiele wspólnego z tymi wydarzeniami. Film opowiada raczej historię miasta i to jemu oraz jego mieszkańcom jest poświęcony. Tytuł Welcome to Sarajevo jest jak najbardziej na miejscu. Pozdrawiam
Oczywiście Aleja Snajperów kojarzy się z Sarajewem ale akurat Welcome to Sarajevo jest tytułem odpowiedniejszym do tego filmu .
Po pierwsze Welcome to Sarajevo nie zrodziło się w głowach scenarzystów - http://1.bp.blogspot.com/_GTKgLv5RT8Q/SqI6UmKKVuI/AAAAAAAACd0/EEMB07nLFQg/s1600/ welcome-to-sarajevo.jpg
Po drugie Welcome to Sarajevo brzmi niczym zaproszenie ale tylko najgłupsi z niego skorzystaliby bo pod tymi słowami kryje się coś znacznie gorszego a mianowicie - Witaj w Sarajevie - a teraz poznasz czym jest ból , cierpienie i zaglądająca w oczy śmierć głupcze .