5,7 2,5 tys. ocen
5,7 10 1 2470
3,5 2 krytyków
Aleja gówniarzy
powrót do forum filmu Aleja gówniarzy

nie mogę takich filmów..myślałam że będzie dobry, wciągający..udało mi się wytrwać do
połowy i musiałam wyłączyć. Nie dla mnie :(

ocenił(a) film na 9
MechanicznaPomarancza

film zdecydowanie potrafią zrozumieć tylko młodzi łodzianie. bo to film o nas samych. wg. mnie dzieło wybitne - świetne zdjęcia, świetnie ukazane życie codzienne młodych ludzi, stracone szanse, chu.jowa praca, brak perspektyw... a mimo to, zostajemy tutaj.

z drugiej strony jestem w stanie zrozumiec zarzuty i niepodobanie sie filmu osobom ktore nigdy tu nie mieszkaly dluzej niz rok... to film dla od nas, dla nas. i tyle. ;)

ocenił(a) film na 3
LILPOP

hmmm
mieszkam tu całe życie, promocja Łodzi jest niezła ale film nie szczególnie mnie się podobał
można było to przedstawić w ciekawszy sposób choć z drugiej strony... co kto lubi

ocenił(a) film na 8
czeski21

To nie ma byc promocja Łodzi. To jest portret Łodzi i Łódzian. parafrazując jeden z łódzkich zespołów: poskladany z wszystkich gorszych chwil wlasny reklamowy film.

ocenił(a) film na 8
LILPOP

nie zgodzę się, nie jestem z łodzi i byłam tam tylko raz i to na chwilę, ale film bardzo mi się podobał. I również muszę powiedzieć, że zdjęcia są świetne, chociaż niektórzy nie potrafią docenić sztuki pisząc że film jest beznadziejny bo im sie niespodziewanie pory dnia zmieniają ;p

LILPOP

perspektywy są wszędzie, tylko wystarczy chcieć i przestać się bać jutra ;)

ocenił(a) film na 1
LILPOP

Ja mam 25 lat i uważam ten film za okropny. Film ten nie ma fabuły, postacie zachowują się nieracjonalnie, zaś sama Łódź jest prezentowana wyłącznie od najgorszej storny jako miasto dekadenckie i niebezpieczne. Same kadry są okropnie rozmazane.
Wiele scen to zwykłe zapychacze, relacja Marcina i Kasi jest toksyczna, zaś protagonista stale daje wciągać w dziwne akcje mimo wyglądu jakby się miał zaraz przekręcić.
Same wstawki z nagrań Marcina i Kasi czy reklamy Łodzi z celebrytami nie mają większego sensu, wewnętrzne monologi Marcina stają się nużące, zaś sam film pełen jest nachalnych nawiązań z popkultury i słabych angielskich makaronizmów.
Co najwyżej mogę go uznać za żałosną podróbkę "Oczu Szeroko Zamkniętych". Zupełnie nie polecam.

MechanicznaPomarancza

Ja nie jestem z Łodzi. Jestem z Katowic. Tak się składa, że o współczesnym Górnym Śląsku też już nakręcono całą kolekcję filmów w mizerną fabułką, za to z przebijającym przesłaniem naczelnym: "taka tu beznadzieja, że tylko się pochlastać".

Nie polecam.

ocenił(a) film na 6
Film_Polski

w końcu "Polska jest w ruinie" :P