Jeśli 'Ray', 'Pianista' czy 'Amadeusz' mają u mnie od 8 do 10, to 'Ali' zasługuje maksymalnie na 6/10. Nie porwał mnie, choć miał ku temu wszystkie środki. Smith zagrał b. dobrze, jednak zwracałem baczniejszą uwagę na postacie wokoło niego. Stanowczo zbyt długi. Jest masa słabszych filmów biograficznych, ale z pewnością jest kilka o wiele lepszych. Pozdrawaiam!