Mia może się w takim filmie w końcu wykazać i jestem pewna, że Tim Burton wie co robi. Jena Malone... żeś wymyślił.

Być może masz rację, w tej roli Mia może się sprawdzić (widziałem ją dopiero w jednym filmie, raczej niewybitnym - Defiance). Jena przyszła mi od razu na myśl, bo film w którym palce macza Burton automatycznie zaczął mi się kojarzyć z ciemnym klimatem i Alice McGee postacią co najmniej mroczną (a której archetypem była Alicja z Krainy Czarów). Do takiej roli Malone byłaby zdecydowanie lepsza, ale skoro jest to bezpośrednia adaptacja książki Lewisa to niechaj tam zagra ta słodka blondynka...

Mi Alicja kojarzy się z delikatną, słodką, naiwną i tajemniczą właśnie blondyneczką. Mia pasuje, i to bardzo. Na zdjęciach z filmu wygląda świetnie.

świetnie pasowałaby Christina Ricci za czasów "Jeźdźca bez głowy" ;D
zobaczymy jak Mia sobie poradzi :)