Nie wiem czy tylko ja tak miałem, ale w kilku momentach filmu po prostu nie rozumiałem co postacie bełkotały pod nosem! Totalne dno!
Dziwne, że w niektórych filmach/bajkach dubbing może być mocną (jeśli nie najmocniejszą) stroną, a w Alicji jest totalnie z*ebany.
Dubbing nie jest zły, nawet jak na nasze możliwości dubbingowe jest jednym z lepszych w ostatnich produkcjach, ale muszę się z tobą zgodzić, że są fragmenty, gdzie można nie zrozumieć jakiś krótkich wypowiedzi Kapelusznika czy zająca.
całkowita racja, myślałam że to tylko ja mam problemy ze słuchem ale jednak to nie moja wina ;]
Dubbing rozumiany jako dobór osób był całkiem niezły, ale od strony technicznej, został kiepsko połączony z filmem - przynajmniej w sferze głośności. Przy żywszych scenach muzyka była znacznie głośniejsza od dialogów w większości scen filmu. Przyciszałem telewizor by się nie katować muzyką i nie słyszałem dialogów postaci, więc podgłaśniałem by je usłyszeć, ale wtedy muzyka stawała się nie do wytrzymania, więc przyciszałem ... taka dodatkowa zabawa podczas seansu.
W wersji polskiej udział wzięli :
Kapelusznik - Cezary Pazura
Alicja - Marta Wierzbicka
Czerwona Królowa - Katarzyna Figura
Biała Królowa - Małgorzata Kożuchowska
Skazeusz - Bartłomiej Topa
Dyludyludi/ Dyludyludam - Jan Wecsile
Biały królik - Krzysztof Dracz
Kot z Cheshire - Jan Peszek
Absolem - Miłogost Reczek
Mniamałyga - Jadwiga Jankowska-Cieślak
Marcowy Zając - Grzegorz Pawlak
Potwierdzam to że dubbing był niedograny. Prawie 1/4 części dialogów nie usłyszałem.
Dla mnie ten dubbing był najlepszy ze wszystkich, jakie słyszałem w ciągu ostatnich dwóch lat. Znakomity dobór głosów, świetne tłumaczenie kluczowych słów.
Racja, że w paru (dosłownie paru) momentach trudno było zrozumieć pojedyncze słowa - ale tylko dlatego, że całość tłumaczenia utrzymano w odpowiednim klimacie, pasującym idealnie do angielskiej wersji filmu.
wczoraj oglądałam na HBO i również niektórych dialogów nie zrozumiałam, co chwile pytałam się "co on powiedział?" ;p teraz mam ochotę obejrzeć wersję angielską :)
mialam tak samo-caly czas w dloni pilot bo raz za cicho a raz wylo ze az.dialogi malo slyszalne i za szybko;przez co jedna wielka breja sie zrobila.wiem ze w filmie ogolnie duzo dziwnych slow bylo i trza bylo sie spieszyc,ale... ogolnie film dobry tyle ze sie troche zawiodlam bo prawie wszystko wygenerowane komuterowo a przeciez burtona stac na genialne scenografie,ktore daja TEN wlasnie klimat,tu mi go troszeczke zabraklo
Oj tak z dubbingiem dali ciała. A najbardziej to zrąbali z kapelusznikiem Cezary Pazura!? ha ha! jedynie dobrze wypadł chyba marcowy zając bo miał najmniej do powiedzenia.
Dubbing jest straszny. Nie tylko tu, chodzi mi ogólnie. Zabija cały odbiór filmu. Już się zmusiłam do oglądania tej Alicji a tu nagle znowu Pazurę słyszę :sciana: i to tam gdzie powinnam słyszeć Depp'a. Wiem, że napisy to jeszcze za duża rewolucja, ale lektor by zdecydowanie wystarczył.
Nie dość, że Mia Wasikowska wypadła w roli Alicji mdło i nudno, to jeszcze dubbingowało ją to beztalencie z "Na wspólnej". Przez cały czas zastanawiałam co to za znajomy, sztuczny drewniany, irytujący głos...
Pazura też dał "popis", nie ma co, kapelusze z głów;) Poradziła sobie jedynie K. Figura i Jadwiga Jankowska-Cieślak w roli
Mniamałygi.
Niestety przez to film wiele stracił, ode mnie tylko 6/10.
dokładnie ja tak samo ten dubbing to porazka nadsluchiwalam co oni mowila i w sumie to mi zepsuło film bo wielu rzeczy nie zrozumiałam
dubbing nie najlepszy, ale nie narzekam- bywało gorzej....jednak muszę się zgodzić, parę słów się nie zrozumiało i jak sobie czytałam temat "cytaty" to miałam ze dwa razy oczy wielkie ze zdziwienia-- "to takie coś było" ;]
pozdrawiam
Nie zgadzam się. A przynajmniej nie w 100%. Figura wypadła jak dla mnie fantastycznie w roli Czerwonej Królowej. Najbardziej wkurzające było, że te wszystkie głosy było kiepsko słyszalne, ale to już wina polskich techników. Ogólnie było słabo, ale nie tragicznie. Najgorzej zdubbingowany film jaki widziałem to "Góra czarownik". Tam to dopiero jest MASAKRA!
Nie mam wykupionego dostępu do HBO, ale będąc na wersji zdubbingowanej w kinie nie dostrzegłem takich błędów w udźwiękowieniu filmu o których tutaj się pisze.