Ta wersja jest najlepszym przykładem nieograniczonych możliwości współczesnej kinematografii w tworzeniu
fantastycznych światów a jednocześnie tak realistycznych, że niemal namacalnych. Istna uczta dla oczu.
Sam film jest dość trudny w odbiorze i raczej nie za bardzo wskazany dla najmłodszej widowni a za sprawą dubbingu
jeszcze bardziej niezrozumiały.
Panuje ostatnio maniera w dubbingu, gdzie aktorzy mówią cicho lub szeptem natomiast pozostała ścieżka z efektami
dźwiękowymi wywalona jest na 500% mocy. To samo było na Avengers, Meridzie Walecznej i wielu innych filmach.
Polski dubbing powinien stać się wzorcowym przykładem jak nie należy tłumaczyć filmów. Tą metoda można zabić każdy
nawet najlepszy obraz.