Przyznam, że całkiem dobrze bawiłem się oglądając nowe wcielenie Ali. Kapelusznik został the best odegrany przez the best j. Deep'a. Dodając jeszcze efekty, zapraszam do kin... tylko te młodsze istotki. Film miejscami się nudził, aż dziwiłem się że nie słyszę jeszcze chrapania na sali. Tym młodszym widzom oczy w słup staneły i ślina leciała z ust.
Trudno mi ten film ocenić, chyba już jestem za stary na Alę, daję 6/10.