Jestem raczej na nie. Nie dlatego, że mi się nie podobało. Nie. Oglądało się w fajnie, film świetnie zrobiony, aktorzy zagrali okej a Gąsienica był seksowny. Jestem na nie, bo to Burton, a jak na niego to niestety słaby i wręcz "bez polotu" film. Po drugie: to Alicja. Jedno z największych arcydzieł literatury, jakie znam i jedna z tych książek, do którego mam stosunek nabożny. A uważam, że ten film nie sprostał.