nie spodziewałabym się bajeczki dla dzieci. A sama "Alicja w krainie czarów", mimo że kojarzy sie ze słodkimi ekranizacjami np. Disney'a też nie jest banalną opowiastką dla najmłodszych. Książka Lewisa Caroll'a jest świetnym kawałkiem fantastyki(bo fantastyka to nie tylko elfy, krasnoludy, magia i im podobne). Jest w niej coś co można nazwać "logiką snu" tzn. wydażenia są abstrakcyjne i nie zawsze dostrzeżemy ciąg przyczynowo-skutkowy. Opowiesć o Alicji momentami można nawet nazwać straszną i z tego co widzę po plakatach reżyser postanowił zrealizować to właśnie w takiej konwencji.
Może nie wszyscy czytali tą ksiażkę i nie zrozumieją o czym piszę, ale mam nadzieję że niektórzy się chwilę zastanowią zanim pójdą na ten film z pociechami.
A tak pozatym to czekam z niecierpliwością kiedy zobaczę ten film :)
Uwielbiam Tima Burtona i "Alicję w krainie czarów" więc efekt połączenia ich może być niezły:)
Zgadzam się, to na pewno nie będzie słodka bajeczka - i bardzo dobrze, w końcu będziey mieli okazję zobaczyć Alicję w trochę innym świetle niż zwykł to przedstawiać Disney. Uwielbiam zestawienie Depp-Burton-Bohnam Carter, też już nie mogę się doczekać. A jeszcze, jeśli dobrze liczę, 8 miesięcy...
Ja z kolei nie oczekiwałabym znowu tak poważnego i "dorosłego" kina. W końcu Burton-Depp-Carter tworzyli takie filmy jak "Charlie i Fabryka Czekolady", które były kinem, nazwijmy to, familijnym.
Jedkaże spodziewam się charyzmy Burtona przelanej na ekran, w której istnienie nie wątpię.
Myślę, że "Alicja..." będzie w sam raz.
Powiedzmy że familijnym "Charlie " był w kinach ale można było wejść od 12 lat. To że wchodziły maluchy to za to odpowiadali rodzice.
Burton to idealna osoba do ekranizacji takiego dzieła. Alicja to nie jakaś bzdurna bajeczka i jeśli podejdą do tego poważnie to jestem pewna że powstanie z tego kawalek dobrego kina. Mam nadzieję, że film nie będzie słodziutki i śliczniutki tylko tajemniczy i mroczny:) znając Burtona on połączy wszystko w idealną całość:)