Pierwszy raz oglądnęłam ten film razem z młodszą koleżanką i jej rodzicami gdy miałam 9lat! Wtedy najbardziej utkwił mi w pamięci Mozart ukazany jako niesforny chłopak i ten jego niesamowity śmiech ;))
Od tamtej pory, za każdym razem gdy go oglądałam,od nowa odkrywałam jego piękno i coraz to nowe wartości-przecudowną,nieśmiertelną muzykę,kunszt reżyserski,wspaniałe dialogi,mistrzowską grę aktorską Toma Hulce oraz Murraya Abrahama---słowem ten film raczej nie ma słabych stron..
Forman jest moim ulubionym reżyserem-bardzo podziwiam jego filmy.
"Amadeusza"puszczam sobie co jakiś czas i oglądam z niesłabnącym zachwytem.Po prostu kocham ten film!!!!!!!!
Pozdrowienia dla wszystkich,którzy również uwielbiają go
Osobiście nie dałem Amadeuszowi "dyszki" ale to tylko i wyłącznie dlatego, że wprowadziłem swoją własną skalę ocen. Jakby co to zapraszam na bloga.
W każdym razie jest wiele filmów na tym samym poziomie co Amadeusz albo nawet i wyższym. Oto i one.
- Wszystko na sprzedaż _reż. Andrzej Wajda
- Ziemia Obiecana_reż. Andrzej Wajda
- Okręt_ reż. Wolfgang Petersen
- Lśnienie_reż. Stanley Kubrick
- Pulp Fiction_reż. Quentin Tarantino
- Pętla_reż. Wojciech Jerzy Has
- Powiększenie_ reż Michelangelo Antonioni
- 2001:Odyseja Kosmiczna_reż Stanley Kubrick