Mój pierwszy raz z 'Amadeuszem' :byłam szczylątkiem oglądającym brzydkie filmy po północy. Zachwyciłam się,pokochałam Hulce'a (za sposób w jaki się śmiał będąc Mozartem), zasnęłam przed końcem, musiałam iść do wypożyczalni i się doedukować.