czy relacje między Salierim i Mozartem rzeczywiście przebiegały tak jak w scenariuszu, ale tu konflikt był zawiązany genialnie. Doskonała gra, nie tylko głównych bohaterów, muzyka Mozarta, wspaniała scenografia dopełniają wartości tego arcydzieła. Można oglądać bez końca...
Nie każdy szczegół relacji między bohaterami można brać na serio: czy to między Mozartem a Salierim, czy nawtet charakter Konstancji. Celem filmu nie była dokładna biografia Mozarta, a opowiedzenie pewnej historii.
Proponuję dotrzeć do kolekcji filmów wszech czasów gazety wyborczej - tam komentarz do Amadeusza jest naprawdę wyczerpujący i w pełni zadowalający :] Można potem spojrzeć na to dzieło z innej strony.