To chyba najlepszy film jaki kiedykolwiek widziałem. Oceniając go obiektywnie, szczegół po szczególe, nie jestem w stanie znaleźć żadnej wady, ujmy itd.
Upływ czasu nie jest mu groźny. Z pewnością będzie nieśmiertelny.
i ja zadzam się w zupełności. mimo, że nie jest to do końca czysta biografia Mozarta, ten film nigdy mnie nie zawiódł.
To nie jest biografia Mozarta! To film na podstawie sztuki teatralnej, która powstała na motywach jego życia.
tak, to prawda. jednak skoro to jest film na podstawie sztuki, która jest oparta na życiu Mozarta, to mimo wszystko musi być to film oparty na jego życiu. wszystko z siebie wynika.
a biografiąnie jest nie dlatego, że jest oparty na sztuce, tylko dlatego, że nie zgadza się ze wszytskomi faktami z życia kompozytora. ot co ;).
Uważam tak samo - film idealny i poza kategorią - najpierw jest "Amadeusz" a potem cała reszta.
Hehe Stanzi, chyba pasujemy do siebie avatarami ;)