Proszę o pomoc - jak nazywa się ta genialna piosenka, którą Mozart z Salierim tworzą pod koniec filmu? Z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam!
No nie! Co to za paytanie! :))
Przecież to sławne "Requiem" Mozarta!!!!!!!
Nie mów, że nie znasz!
Pozdrawiam
Witam
Przede wszystkim dzięki za odpowiedź, a teraz się wytłumaczę. Byłem pewien, ze w filmie piosenka była zatytułowana Requiem, aczkolwiek na FW napisane jest, że do filmu wykorzystano wyłącznie piosenki Bacha i Straussa, dlatego też to mnie zmyliło. :)
Dzięki jeszcze raz i pozdrawiam!
piosenka... OMFG... ;) aż mnie rzuciło. nazwać "requiem" piosenką to tak, jakby o katedrze w notre dame powiedzieć "domek". :D polecam przesłuchanie całości, a nie tylko fragmentów zamieszczonych w "amadeuszu".
Tak, nazwanie "Requiem" Mozarta piosenką jest co najmniej NIEPOPRAWNE! Mozart by się załamał, gdyby się o tym dowiedział:)
A tak konkretniej ten jak dla mnie najsliczniejszy fragment to Lacrymosa..
Pozdro
Dobra, dobra ludzie... Użyłem całkowicie nieodpowiedniego słowa, czego żałuję, ale powiedziało to już tyle osób, że kolejne komentarze są niepotrzebne. Rozumiem, przepraszam i do widzenia... :)
Pozdrawiam!
Nie przejmuj się, jak gdzieś przeczytałam 'błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi' :) Muszę powiedzieć, że twój komentarz poprawił mi dzisiaj humor, a byłam w kompletnym dołku. A słowa 'piosenka' najlepiej w kontekście muzyki poważnej czy też klasycznej nie używać wcale, szczególnie, gdy ma się przemądrzałą młodszą siostrę w liceum muzycznym, jak jest w moim przypadku, stąd też wiem, co czujesz ;)
o nie nie nie, za"piosenke" i ogólne żenua ("kwiatek" z bachem i straussem etc..) to ci jeszcze pare zjebek należy, na razie masz u mnie number 1 jesli chodzi o najbardziej durny tekst na tym portalu, nie grzesz wiecej ;-)