"Amelia" jest filmem, od chwili gdy go obejrzałam, zajmującym bardzo ważne miejsce na liście moich ulubionych. Film ten według mnie jest bardzo smutny mimo pozorów. Może zabrzmi to dziwnie, bo nie było wzruszających momentów, ale kilka razy się popłakałam, oglądając "Amelię". Bochaterka jest jakby w części odzwierciedleniem mnie. Też ma problemy z kontaktami międzyludzkimi, i tak, jak ja jest sentymentalna i poważna.Film na prawdę bardzo mi się spodobał i wywarł na mnie ogromne wrażenie!!! Proszę, napisz do mnie, jeśli masz ochotę.......