Audrey Tautou jak zwykle urocza. Cały film można uznać za uroczy. Nie ma drugiego takiego filmu, gdzie codzienne problemy przybierają tak diametralnie inny wymiar. Wszystko tam jest takie inne, urzekające. Można docenić o wiele więcej rzeczy niż doceniało się dotychczas. Nie można też zapomnieć o wspaniałym soundtrack'u.
"Comptine d'une autre ete".
Dwie godziny trwały prawie jak dwie minuty, film wciągający,lekki, zabawny, każda scena przemyślana i dopracowana.
Jestem pod ogromnym wrażeniem, polecam serdecznie