Jestem oczarowana tym pełnym wysublimowanego smaku obrazem.
To sztuka przez duże "S". Fabuła osadzona w ciepłym i
romantycznym klimacie Paryża, wprawdzie "naprawionego komputerowo" ale jakże dzięki temu bajecznemu. Muzyka w stylu retro doskonale komponuje się z obrazem i tworzy niepowtarzalną
atmosferę . I wreszcie niezwykły sposób przedstawienia fabuły.
Tu poezja marzeń przeplata sie z prozą życia, bawiąc nas i czarując.
"Amelia" ma dobrą karmę, Daje nam wypoczynek i nastraja optymistycznie. To uczta dla naszych zmysłów.
Polecam, to trzeba zobaczyć...