Amelia

Le fabuleux destin d'Amélie Poulain
2001
7,6 272 tys. ocen
7,6 10 1 272193
7,6 61 krytyków
Amelia
powrót do forum filmu Amelia

chcecie bajki? oto bajka

użytkownik usunięty

Za te herezje, które zaraz wygłoszę pewnie ktoś 'życzliwy' poczęstuje mnie wirusem, albo w najlepszym wypadku wyśle anonima, bo to, co mam zamiar napisać raczej kłóci się z dotychczasowymi opiniami. Ale jak mawiają starożytni Rzymianie- once kozie death. Może jestem za duża, nieczuła, bez wyobraźni, bezduszna, pragmatyczna, bez krzty romantyzmu (przypomina mi się cytat z polskiego 'bez serc, bez ducha"), ale Amelia nie wzruszyła mnie, nie zaczarowała, nie 'wzięła'. Ba, uważam, że to nudny i irytujący filmik. (wyobrażam sobie wasze miny;). Bardzo mi przykro, ale w czasie tych 2 godzin, które nam twórcy zafundowali 3 razy patrzyłam na zegarek, 6 razy ziewałam i wieloznacznie pochrząkiwałam, 5 razy zmieniałam pozycję (siedzenia;) i w pewnym momencie zastanawiałam się 'co ja tutaj robię?', niestety (a naprawdę żałuję, bo byłam przygotowana po tylu hymnach pochwalnych na coś ocierającego się o geniusz, a moje rozczarowanie można sobie tylko wyobrazić-nie cierpię rozczarowań w kinie). Nie mogę napisać, że cały, od stóp do głów, film mi się nie podobał. Np uśmiałam się na motywie krasnala w podróży, scenie w barowym kibelku, gdy Amelia robiła kawał antypatycznemu sprzedawcy, jednak tak ogólnie ten typ humoru jest zupełnie nie w moim guście. I tak Bogiem a prawdą nie obchodziło mnie, czy ten facet od zdjęcia jest duchem, starcem czy choćby samym księciem Karolem, czy Amelia spotka się z tym od albumu, czy nie.
Muszę przyznać, że w całym filmie najbardziej urzekła mnie muzyka, świetnie wpasowująca sie w ten bajkowy klimat, niezłe zdjęcia, obrzydliwa fryzura Amelii (no, ta to mnie nie urzekła).

użytkownik usunięty

Amelia
Komentarz do filmu, jak komentarz, nie wzbudzil we mnie grozy ani niesmaku, natomiast zastanawiam sie, po co, jesli tak trudno ci bylo wysiedziec te trzy godziny na projekcji i tak cie ten film nuzyl, zwyczajnie poprostu nie wyszlas w trakcie. Ten film byl przeznaczony rzeczywiscie dla ludzi o wyjatkowej wrazliwosci, jak napisala jedna z uczestniczek listy dyskusyjnej, o wrazliwosci specyficznej, nie wspolczesnej pseudo wrazliwosci, wiec po co sie tak dlugo meczylas? Pozdrawiam i zycze wiecej kontaktow z literatura o podobnym charakterze, a moze zrozumiesz, czym ten film zachwyca :)

użytkownik usunięty

gusta i guśckiki
Ach, dziękuję za tak z serdeczną odpowiedź i już szybciutko odpowiadam- otoż co skłoniło mnie do wysiedzenia mimo wszystko tych 3 godzin (swoją drogą wydawało mi się, że dwei, ale mogłkam się mylić)
-to, że siedziała koło mnie moja best friend i głupio byłoby mi ją zostawić,
po drugie- jak już kupiłam bilet (a że z natury jestem skąpa), to przecież nie wyjdę z kina
i po trzecie- chciałam wyrobić sobie zdanie na temat całego filmu a nie kawałka .
A co do wrażliwości- owszem, może i jestem bezduszna i kompletnie niewrażliwa (choć zdarza mi się płakać jak bóbr na filmach), ale chyba nie podjęłabym się oceny czyjegoś gustu tylko dlatego, że jakiś jeden (słownie jeden) film może się nie podobać, choć cała Europa się nim zachwyca.