Takim cudem, że reszcie ludzkości przypadł do gustu, a to czy się podobał to kwestia wrażliwości i poziomu intelektualnego. Może konkretniej napiszesz co Ci się nie podobało, to podyskutujemy. Nie każdemu musi się podobać, ale wolę konstruktywną krytykę niż smarkatą wypowiedź bez argumentów, kropek i wielkich liter.

Ja tez chętnie posłuchałabym co w tym filmie było takiego złego. Jasne każdy ma inny gust ale myślę, że chodzi tu o to iż po prostu nie zrozumiałaś filmu. Może spowodowane jest to zbyt niskim poziomem intelektualnym. Jeżeli nie pamiętasz wątków to proponuje obejrzeć film jeszcze raz. Może teraz trafniej odczytasz jego treść. Pozdrawiam

A ja się zgadzam z Alejandrą. To, że komuś się film nie podobał to nie znaczy, że go nie zrozumiał, albo jak większość coś lubi to nie znaczy, że ma rację- weżmy na przykład taki "Zmierzch", który jest jedną z największych pomyłek filmowych ostatnich lat a jego średnia ocena to 7 :D Oczywiście nie porównuję go do "Amelii", która dla mnie jest jednym słowem słaba. Na uwagę zasługuje dobra muzyka i dobre zdjęcia ale poza tym nic mnie w tym filmie nie "poruszyło" i nie zainteresowało.

No widzisz :) ale Ty chociaż przytaczasz argumenty za. Poza tym Twoja wypowiedź jest wyważona i ładnie napisana, a nie niechlujna jak założyciela/ki tematu. Mimo to nie zgadzam się, dla mnie film magiczny :) Każdy ma inny gust. Wracając do "Zmierzchu" to został on zjechany przez krytyków w przeciwieństwie do "Amelii".
Pozdrawiam.

Myślę, że jednak jest coś mądrego w tej waszej krytyce założycielki tematu bo pomijając jej brak argumentowania itp. to jak się tworzy nowy temat- powinno się go śledzić- w przeciwnym razie- po co zakładać? :) - Jak chce się wyrazić tylko swoją opinię bez dalszej potrzeby dyskusji to można to przecież zrobić na już istniejącym temacie nie? :) - No chyba, że koniecznie chce się zwrócić na siebie uwagę :) - To tylko takie moje własne przemyślenia :) A wracając do przedmiotu dyskusji :) - to oczywiście rozumiem, że może się podobać ale ja mam widocznie inne gusta :D Pozdrawiam.

Podziwiam was ludzi za tą cierpliwość w wytrwałym argumentowaniu każdego prowokatora.

Ja również. Oczywiście, że każdy ma jakiś tam określony gust, ale to nie jest powód do, jak to powiedziała pewna osoba powyżej, `smarkatej krytyki`, tylko dlatego, że nie zrozumiało się filmu. Mnie osobiście film podobał się bardzo i spośród wszystkich filmów jakie obejrzałam (a nie są to tylko te, które oceniam na tej stronie),` Amelia` pozostaje moim ukochanym! : )) Pozdrawiam ludzi o dobrym guście.