napewno przereklmowany, bardzo popularny i lubiany. Mysle ze slusznie. Film dobry, bo orginalny, magiczny, a co najwazniejsze z pozytywnym przeslaniem. Trudniej jest zrobic film, ktory nie bedzie smutny i jednoczesnie kiczowaty. Ladny
napewno przereklmowany, bardzo popularny i lubiany. Mysle ze slusznie. Film dobry, bo orginalny, magiczny, a co najwazniejsze z pozytywnym przeslaniem. Trudniej jest zrobic film, ktory nie bedzie smutny i jednoczesnie kiczowaty. Ladny
Ten film odmienił moje życie.Zaczełam spoglądać na świat z zupełnie innej perspektywy. Doceniam teraz rzeczy, które są tak niewidoczne w naszym życiu. Amelia jako bohaterka jest niesamowita.
TAK...........
zadziwiajacy
francuski
rozmantyczny
po prostu nie da sie przejsc koło niego obojętnie
film ten jest pelen ciepla wyplywajacego wprost z ludzkiej duszyczki, tak niewinnej, a jednak kochanej. obejrzyjcie!!!
ten film jest pelen ciepla plynacego wprost z ludzkiego serducha, po prostu zauroczyl mnie. polecam go kazdemu!!!
Jeden z lepszych filmów francuskich tego diześięciolecia. Według mnie może się równać, amoże nawet lepszy z Star Wars I. Świetna rola A. Tatou
Nie gustuję we francuskim typie humoru, nie przepadałem za Jeunetem i w ogóle nie bardzo wierzyłem w tą prawie histerię wokół Amelii... ale mi się odmieniło:) Ciężko by szukać filmu z takim ładunkiem pozytywnego nastroju, pełnego pogody, lekkości i humoru i do tego wcale niegłupiego. Świetne kino na nieświetny humor....
więcejJ.Carol powiedział ,że pisanie powieści jest jak jedzenie lodów a ja napiszę ,że oglądanie Ameli jest jak jedzenie lodów.
J.Carol powiedział ,że pisanie powieści jest jak jedzenie lodów a ja napiszę ,że oglądanie Ameli jest jak jedzenie lodów.
J.Carol powiedział ,że pisanie powieści jest jak jedzenie lodów a ja napiszę ,że oglądanie Ameli jest jak jedzenie lodów.
J.Carol powiedział ,że pisanie powieści jest jak jedzenie lodów a ja napiszę ,że oglądanie Ameli jest jak jedzenie lodów.
J.Carol powiedział ,że pisanie powieści jest jak jedzenie lodów a ja napiszę ,że oglądanie Ameli jest jak jedzenie lodów.
J.Carol powiedział ,że pisanie powieści jest jak jedzenie lodów a ja napiszę ,że oglądanie Ameli jest jak jedzenie lodów.
J.Carol powiedział ,że pisanie powieści jest jak jedzenie lodów a ja napiszę ,że oglądanie Ameli jest jak jedzenie lodów.
Czasami potrzeba nam takiej bajki o pięknym życiu, sensie przebywania na tej Ziemii, zastanowienia sie nad z pozoru błahymi sprawami...i miłość..która jest obok nas...