Film o oszuście, w którym nie widzimy jego oszustw, jedynie kłamstwa, na które nie ma paragrafu. Nie wiemy skąd ma kasę, nie wiemy, jak się zadłużył u mafii. Wiemy tylko, że zabił w desperackim poszukiwaniu pieniędzy. I zniknął. Film się ogląda dzięki przekonującej roli Toma Pelphreya. Poza tym to jedna wielka zagadka. Dla FBI ponoć też.