Dałbym temu czemuś 5/10, podobnie jak poprzednim częścią(oryginalnej trylogii nie wliczam w to), ale tylko wtedy gdyby nie miałoby to nazwy American Pie. Jeśli patrzy się na to pod katem serii AP to film jest tragiczny(Naga Mila, Obóz muzyczny i Beta House też). Jednak jak na film o amerykańskich nastolatkach to nawet da rade to obejrzeć. Mam więc problem z oceną filmu i się wstrzymam. Mam nadzieję, że mnie rozumiecie. Film zły nie jest, ale oryginalna trylogia dała wysoki poziom jak na tego typu komedie, więc nastepne części powinny trzymac poziom, a tego nie robią. Jako Księga Miłości 5/10, jako American Pie 1/10.