Kurde, gość im tyle ogarniał, traktował ich jak kumpli a oni go w każdej części traktowali jak shit, nawet sami przyznali, że przyjaźnili się z nim dla imprez;/ następnie nie chciał Jim go zaprosic na wesele a później na spotkanie przed zjazdem absolwentów... Tak samo nie piszą do niego ani nie utrzymują kontaktu jak to Steve powiedział... jest jaki jest.. nie podoba mi się to za basz ;// i szkoda Stifflera
Ja bym nie wytrzymała z tym typem ani minuty. Nic dziwnego, jego przyjaciele dorośli a on pozostał na poziomie liceum.
Odpowiedź jest banalnie prosta, mianowicie dlatego, że to skończony debil i tyle. Nikt z nas nie chciałby mieć wśród swoich znajomych takiego kretyna dlatego oni go zwyczajnie unikają tak jak robiłaby to większość ludzi na jakimkolwiek przyzwoitym poziomie. Przecież z kimś takim to wstyd się nawet pokazać, a co dopiero utrzymywać jakiś kontakt, no daj spokój. I oczywiście rozumiem, że masz pełne prawo mieć inne zdanie, ale pytasz, więc odpowiadam jak ja to widzę. Co jak co, ale chyba największy fan Stiflera przyzna, że gość zachowuje się jak upośledzony matoł i inteligencji nie ma w jego zachowaniu za grosz, więc ciężko dziwić się pozostałym, że mają go w głębokim poważaniu i moim zdaniem słusznie.
akurat inteligencji ma sporo, po prostu jest skrzywiony. Można zrozumieć że ktoś nie chce mieć z nim do czynienia, ale wykorzystywanie go żeby coś załatwił, albo ogarnął imprezę, czyni ich jeszcze gorszymi od niego.
Fakt. Nigdy ich nie oszukał, nie wystawił. Zawsze im pomagał. A że ma charakter jaki ma, to taki jest i trzeba go zaakceptować. W każdej grupie jest ktoś taki