Zapewne były cycki i gimbusy dały 10.

Widziałeś film? Nie? To nie komentuj i nie oceniaj.

Ekipa z pierwszych czesci daje rade:) bylem i trzymie poziom i niekoniecznie chodzi o cycki,ale smieszne sytuacje ,teksty no i Stifller:))

fascynują mnie opinie ludzi, którzy są tak ynteligentni i alternatywni, że aż wchodzą na stronę filmu, którego szczerze nie cierpią i dzielą się tą niezwykle interesującą informacją ze światem. może załóż filmwebalternative.pl albo moviesforgeeks.pl albo coś w ten deseń.

Pytam bo ogólnie cała seria to syf, a nie że jestem zatwardziałym anty fanem ostatniej części
Jakbym chciał trollować to stałbym pod twoim domofonem i śpiewał ci ABBĘ

ta częśc jest zdecydowanie powazniejsza niż poprzednie, żartów jest troche mniej choć nadal są ale akcnt jest juz położony w inna strone

:) jest poważniejsza bo przedstawia bohaterów z pierwszych trzech cześć( reszta to już porażka )
ich dorosłe rozterki i zarazem wspomnienia jak się było młodszym za czasów szkolnych
Z życia wzięte ,czasem czuje się tak jak oni fajnie jest powspominać "akcje " jak się miało naście lat

zgadzam się. trzyma poziom poprzednich części, ale poszedł troszkę w inną stronę. co nie uważam za złe, a dobre posunięcie... Wiek bohaterów się zmienił to i film trochę musiał. Do gimbusów - cycków jest mało, wręcz śladowe ilości... a tak poza tym to jest komedia i chyba nie powinno wymagać się pseudo-inteligentnego kina dającego do myślenia o ludzkiej egzystencji. Ma zapewnić 2h dobrej zabawy i tak też jest w tym wypadku.

Podobno były zabawy scat, posmodernizm, piss, femdom oral, krytyka komsumpcjonizmu, francuz z finałem i ciepły chleb w ustach. Ja się jaram nieludzko, uwielbiam American Pie bo zawsze tam się można pośmiać z tego jak kolesiowi sflaczał podczas akcji ptaszek albo z dziewki, która robiąc facetowi gałę zaczepiła językiem o kolczyk i utknęła tak na cały film.

Kocham taki humor! Mam nadzieję, że ta część mnie nie zawiedzie i Ashley pojedzie po każdej laseczce swoją liszką, uwielbiam jak ten facet macha nią przed ekranem z papieskim wyrazem twarzy. W ogóle, w serii American Pie każda scena, każdy organ coś wyraża, nie toco w polskim kinie.

10/10 bez oglądania.