Właśnie wróciłem z kina. Nadal nie mogę dojść do siebie, coś niesamowitego. Nie wierzyłem już w kino komediowe, jednak najnowsze AP przywróciło mi tę wiarę. Śmiałem się przez cały seans, podobnie jak reszta sali. Zanim jakiś moher napisze, że dowcipy są żenujące i dla gimnazjalistów, pragnę zauważyć, że obok mnie siedziało małżeństwo (45-55 lat) i to oni śmiali się najgłośniej w kinie. Wróciła cała ekipa starego dobrego Amerikan Paj w najlepszej formie. 95% to akcja powodująca salwy śmiechu, dłużyzna i dramat ledwie zauważalny, wręcz symboliczny. Genialna rola Stiflera no i jak zwykle ojciec Jim'a też rozwalił. WARTO na 100% wyłożyć te 2-3 dyszki żeby pośmiać się 1,5 godz. z przednio zrealizowanego humoru. Polecam każdemu, kto nie ma poczucia humoru nocnika.
Zgadzam się ze wszystkim. Właśnie wróciłem z seansu, cała sala śmiała się bez przerwy a na końcu oklaski, to wszystko mówi samo za siebie. Stare dobre American Pie. Dychy nie dałem, ale 8 się należy. Naprawdę polecam!!
Widze ze warto pójśc do kina na ten film , bo 5 i 6 częsc Mi się nie podobała
a tutaj graja wszyscy aktorzy z 1 części :)
Zgadzam się również :) po prostu uśmiech nie schodził z twarzy przez cały seans :)
oglądając 4 część, powracały wspomnienia ze swoich dawnych lat jak to się chodziło do technikum, imprezy, pierwszy sex, pierwsza miłość ;) można powiedzieć że łezka się zakręciła ;) ehhh szkoda że te czasy nie powrócą ... ale mnie wzieło na wspomnienia ;) wracając do filmu
zjazd Absolwentów, daje mocne 8+ :) koniecznie trzeba iść do kina i czekam na kolejną część :) pozdro
zgadzam sie w 100%. Film rewelacyjny dawno nie oglądałem tak dobrej komedii. Ocena : 9/10.
Ja jednak nie zauwazyłem informacji na temat zmiany sytuacji u Stiflera. O ile dobrze pamietam w jednej z wczesniejszych cześci była informacja, że jest producentem(czy kims tam) filmow porno? Dlaczego trafił teraz do dużej korporacji?
no faktycznie nieźle był wyrzeźbiony ;)
Co do tych kolejnych części, to nie jarałbym się - moim zdaniem zakończyli wszystkie wątki i kolejnej odsłony nie bedzie. Niestety.
no nie wiem, mowili cos o corocznym spotkaniu bez okazji, wiec nigdy nic nie wiadomo. A wracajac do Oza to on nawet z twarzy wyglądał jak młody terminator ;D