Czytając recenzję i widząc wysoką ocenę, a także wiele pochlebnych komentarzy mocno nakręciłem się na ten film. Przed samym seansem naszło mnie jednak zwątpienie czy nie oczekuję zbyt wiele, pojawiła się obawa, że się rozczaruję przez wygórowane wyobrażenia. Nic z tego. American Reunion okazał się fantastycznym powrotem serii, z która wielu dzisiejszych dorosłych miało przyjemność dorastać. Powrót starej obsady był jednocześnie powrotem wysokiego poziomu. Z czystym sercem mogę postawić najnowszą część obok American Pie i American Pie 2.
Spotykałem się z opiniami, że gagi, które kiedyś bawiły, dziś już nie śmieszą. Całkowicie się z tym nie zgadzam. Mimo, że minęło już dobre dziesięć lat, odkąd pierwszy raz zetknąłem się z Szarlotką, zarówno te bardziej jak i mniej prymitywne żarty wciąż mnie śmieszą. Nie wiem, może zatrzymałem się w rozwoju na poziomie gimnazjalisty, a może to po prostu faktycznie jest śmieszne.
Prym oczywiście wiedzie Stifler, sceny jak ta, kiedy ze stoickim spokojem ściąga spodnie na plaży w celu wypróżnienia się czy końcowa scena z nim w czasie balu, kiedy aż nie może uwierzyć w szczęście jakie go spotkało - majstersztyk.
Oczywiście na forum nie mogło zabraknąć wielu "znawców", którzy płaczą nad niedocenianiem Bergmana czy Kurosawy itd. Powiem tak - jestem wielkim fanem kina i oglądam w zasadzie wszystko, niezależnie od gatunku, budżetu, nagród i daty powstania filmu. I mając na uwadze, że "Fanny i Aleksander" oceniłem na 7, a "Ran" na 8, uważam, że American Reunion zasługuje na swoją filmwebową ocenę "8". A sam daję 9 (w myśl zasady +1 za cycki), na pohybel wszystkim.
Zgodzę się w 100 % z powyższym opisem :) Ja dałem 10/10 ze względu na osoby, które nie widząc filmu oceniają go na 0 hehehe totalne Debile ! Film zajebisty POLECAM ! i to tyle z mojej strony :)
Też miałem na to ochotę, ale ostatecznie postanowiłem nie zniżać swojego poziomu^^
W moim przekonaniu film na 9, bo w swoim gatunku po prostu rewelacyjny. Nie jest arcydziełem, choć nie pamiętam na czym ostatnio się tak śmiałem.
No dokładnie, mam to samo odczucie, nie śmiałem się tak na żadnym filmie od lat.
Witam, jestem przed seansem i podzielam twoje wcześniejsze obawy, ale po twoim recenzji jestem pełen optymizmu i nadziei że stara dobra ekipa pokaże kawał humoru.Pozdr