Film podziałał na mnie jak wehikuł czasu. Tyle lat minęło od pierwszej części. Można powiedzieć,
że moje pokolenie dorastało poniekąd przy american pie. I chociaż ostatnie części nie były już tak
zabawne, to zjazd absolwentów podobał mi się bardzo. Sama chętnie spotkałabym się z moją
klasą i zobaczyła czym zajmuje się jeden i drugi klasowy idiota.