PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33523}

Amerykański ninja 2

American Ninja 2: The Confrontation
1987
5,7 4,7 tys. ocen
5,7 10 1 4663
4,5 2 krytyków
Amerykański ninja 2
powrót do forum filmu Amerykański ninja 2

Brak komputerowych efektów specjalnych jest bez wątpienia zaletą tego filmu

Dynamiczna muzyka,klimat,scenerie oraz sceny walk są atutami tego filmu,którego akcja przenosi się z Filipińskiej bazy na Karaiby.

Sceny walk z dodatkowym smaczkiem w postaci ninja mimo braku współczesnego "ketchupu" udowadniają,że budżet wcale nie musi być na miarę Titanica żeby zainteresować widza choć bez wątpienia jest to film zwłaszcza dla wielbicieli gatunku.

Jedna z najlepszych kreacji Michaela Dudikoffa!

ocenił(a) film na 10
JasonRS27

całkowicie zgadzam się z twoją opinią

JasonRS27

Obejrzyjcie kilka filmów z Jackie Chan`em to dowiecie się co to jest dynamizm. Mało nie popłakałem się ze śmiechu jak widziałem jak Dudikoff walczy w dzień na plaży z Ninja. Wychodzi na to, że Ninja to są jedni z najbardziej nieefektywnych zabójców na świecie. Acha po to Ninja mają czarne stroje aby dokonywać ataków w nocy, nie w dzień i na plaży. Film masakra 3/10.

ocenił(a) film na 10
owsiak_master

Po pierwsze my mówimy o filmie akcji,a nie o komediach ze sztukami walki w roli głównej w jakich gra Jackie Chan w większości przypadków,bo oglądałem zdecydowaną większość pozycji z nim.

A po drugie bierz pod uwagę,iż w filmie Amerykański Ninja 2 Ci "wojownicy" w większości byli adeptami porwanymi z przeprowadzonym praniem mózgu w związku z czym nie mogli w tak krótkim czasie opanować sztuki ninjitsu w takim stopniu jak ich mistrzowie czy sam Dudikoff, który był przecież trenowany od dziecka.

Po trzecie ninja czarne stroje mają owszem do ataków w nocy,ale jeżeli mieli porywać marines to raczej nie znaleźliby ich w nocy na plaży wydaje mi się?!

Po czwarte czarny strój został wymyślony dla efektu na potrzeby filmów gdyż prawdziwi ninja w takich się nie poruszali, chyba,że weźmiemy pod uwagę współczesną ich formację.

I wreszcie po piąte co do samego Jackiego Chana to większość ludzi mogłaby powiedzieć,że "o mało się nie popłakała" widząc jak "fruwa" po ekranie czy przeskakuje między szczeblami drabiny robiąc przy tym zabawne miny i pokazując przy tym swoją zwinność jaką wyniósł z teatru chińskiego.
A w jego filmach niejednokrotnie były sceny odbiegające od rzeczywistości,zwłaszcza we wczesnych produkcjach.