Choreografia scen walki bardzo niskich lotów. Fabuła to siódma woda po kisielu. Mafia, narkotyki i amerykańska bohaterszczyzna.Tym razem wybawicielem jest ninja-komandos, niejaki Joe. Bezcenne sceny parodiujące Bruce Lee w filmie Wejście smoka w wykonaniu czarnego kulturysty dają powody do śmiechu ;p