PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=677515}
5,0 2,4 tys. ocen
5,0 10 1 2374
Anatomia upadku
powrót do forum filmu Anatomia upadku

Jesli po wielu miesiącach pracy komisji Macierewicza (która, nie oszukujmy się, jest partonem merytorycznym tego filmu) potrafi się pokazać tylko takie "dowody" na zamach, to o czym tu w ogóle dyskutować? Jeśli nawet film robiony pod tezę, że był zamach, nie potrafi pokazać żadnych (choćby lekko zmanipulowanych) dowodów na zamach, a posługuje się tylko domysłami typu "jeśli coś ukruwają to na pewno był zamach" , to zaczynam się zastanawiać, czy sami twórcy filmu wierzą jeszcze w zamach?

Street_Spirit

No trotyl, prawda? Którego nie było, a jednak był - choć go przeciez nie było.

ocenił(a) film na 8
zweistein

na konferencji 30.10.12 prokuratura zaprzeczyła, ze znaleziono trotyl ale nie wykluczyła obecności, stwierdzając , że czeka na badania
na konferencji 05.12.12 Naczelny Prokurator Wojskowy Artymiak przyznał, że na wraku znaleziono trotyl
http://www.youtube.com/watch?v=iuM9dMTLF-E

Ale nawet po obejrzeniu tego filmu będziesz zaprzeczał, czyż nie? i tego właśnie nie rozumiem u ludzi twego pokroju.

Kazikowy

Ale czego nie rozumiesz? Że był trotyl, którego nie było, mimo że był? Proste przecież.

ocenił(a) film na 10
Street_Spirit

Czasami jak czytam te komentarze, to mam wrażenie, że istnieje inny film o identycznym tytule, albo osoby wypowiadające się nie poświęciły mu więcej niż 10 minut...

ocenił(a) film na 1
ivb

A ja czasem, jak czytam komentarze "niepokornych", mam wrażenie, że zwolennicy zamachu nie potrafią jednocześnie analizować informacji z kilku źródeł i dostrzec ich oczywistych sprzeczności.

Przykład specjalnie dla Ciebie, ivb:
a) film "Anatomia Upadku" (autor: Anita Gargas) - autorka filmu sugeruje (m.in. za pośrednictwem prof. Biniendy), żeTU154 nie mógł uderzyć w słynną brzozę (był nad nią). Jako dowód (poza wspaniałymi prezentacjami prof. Biniendy) przedstawia zeznania dr Bodina, który mówi o tym, że zanosił kawałki TU154 pod tę brzozę, co ma rzekomo świadczyć o tym, że to w taki sposób (a nie ze względu na kolizje) cząstki TU154 znalazły się pod drzewem
b) artykuł: "Rosyjscy świadkowie o ostatnich sekundach lotu Tu-154" (http://smolensk-2010.pl/2010-11-02-rosyjscy-swiadkowie-o-ostatnich-sekundach-lo tu-tu-154-anita-gargas-gazeta-polska.html, autor: Anita Gargas) - ten sam doktor Bodin mówi: "Następnie zobaczyłem, jak ten samolot, według mnie, lewym skrzydłem zahaczył o pień drzewa, brzozy. Ta brzoza rośnie na niewielkim wzniesieniu i miała wysokość ok. 15 m. Skrzydło zahaczyło na wysokości około 7–8 m..."

Oczywiście Pani Anita w swoim filmie nie przywołuje tej wypowiedzi, bo nie pasowałaby do wywodów Pana Biniendy.
Oczywiście pisowcy nie widzą w tym nic złego, bo skoro teraz Pani Anita przedstawia taką wizję, to znaczy, że tak musiało być i żadne inne informacje nie mają znaczenia.
Oczywiście jeśli w kolejnym filmie Pani Anita przekonywałaby, że samolot jednak uderzył w brzozę, wewnątrz której ktoś umieścił super magnes, który ściągał tam TU-154, to wszyscy "niepokorni" bez zastanowienia przyjmą to jako najbardziej prawdopodobną wersję, ale jednocześnie nie zmienią zdania, że "Anatomia Upadku" też pokazuje prawdę i tylko prawdę.

ocenił(a) film na 7
Street_Spirit

A przypadkiem teza nie brzmiała w ten sposób, że skrzydło nie mogło zostać oderwane przez uderzenie z drzewem ? Dlatego samolot mógłby lecieć dalej, czego dowodzą liczne symulacje przedstawiane w tym filmie i na koferencji smoleńskiej, zakładając oczywiście prawdziwość tej tezy.

ocenił(a) film na 1
coach07

Tak, taka teza też była pokazywana, ale na zasadzie, że "nawet jeśli uderzyłby w brzozę...". Jednak w filmie przekonywano głównie (mniej lub bardziej wprost), że samolot nie mógł uderzyć w brzozę.

ocenił(a) film na 1
Street_Spirit

Na ostatniej "debacie" smoleńskiej prowadzonej przez "niezależnych ekspertów" jeden profesor udowadniał, że Tupolew mógł polecieć dalej bez utraty kierunku nawet przy stracie 20% skrzydła. Profesor. A nie policzył, że 6m skrzydła to ponad 30% długości skrzydła...
Nieważne, że się pomylił, ważne że to profesor...

ocenił(a) film na 2
Street_Spirit

W filmie pokazano tyle różnych informacji, których właściwie nikt nie objaśnił, żeby tylko namieszać jeszcze bardziej w głowie, a osobom niezorientowanym w temacie pokazać, jak bardzo ktoś tu knuje. Przed oczami ciągle mam obraz osób po 70-tce, które potakują głowami i biją brawo, zapewne niczego z wywodu Biniendy nie rozumiejąc. I przyznam się, że ja też nie zrozumiałem. Gdyby autorka filmu zamiast ciągle pokazywać wykresy i rozmowy z tubylcami o wyciętych krzakach (o czym to ma świadczyć – zamachu?) „szarpnęła się” na prawdziwą komputerową symulację, tak jak MAK czy National Geographic, może coś by w ten sposób udowodniła. Ale tak „na sucho” to sobie można dyskutować w nieskończoność, że tu leżało skrzydło, a pod krzakiem czarna skrzynka. Nawet ten przelot paralotniarza nad terenem katastrofy nie był w trajektorii lotu tupolewa – i o czym my tu rozmawiamy? Jedyne, co mnie zainteresowało w filmie, to informacje na temat przetrzymywania wraku i jego odsprzedaży na złom. Gdyby tylko o tym zrobić dokument, jak przechowywany był wrak po katastrofie, a nie o samej katastrofie i teorii wybuchu, film miałby szansę być interesujący i dostrzeżony przez większe środowisko niż tylko Gazety Polskiej i Naszego Dziennika.

ocenił(a) film na 1
karlolek91

Też dostrzegłem, że ta lotnia leciała inaczej niż Tupolew. Pokazywanie czegoś takiego jest już manipulacją... Mało tego, od początku zastanawia mnie dlaczego dopiero Gargas dostrzegła, że wokoło brzozy są nieuszkodzone drzewa. Przecież to teren ogólnodostępny! Ale jak takie argumenty przedstawiam adwersarzom, to albo milczą, albo zmieniają temat...

Tak działa propaganda dezinformacji. Ludzie nie wiedzą już co się stało, ani jak, ale wiedza, kto jest winny...

Co do niszczenia wraku, to jakoś musieli wydobyć szczątki osób, które się tam zakleszczyły. Podobnie przekonuje mnie wybijanie szyby aby zaczepić tam hak dźwigu. Znając zamiłowanie Gargas do manipulowania faktami, bardzo łatwo pokazać takie działania jako celowe niszczenie wraku. Absolutnie nie mam na myśli niezabezpieczenie wraka przed warunkami atmosferycznymi, ale to co Gargas przedstawiła w swoim filmie (chyba "Misja specjalna"), było pokazane jako celowe i zaplanowanie dewastowanie wraku, w celu zatuszowania dowodów...

ocenił(a) film na 1
Street_Spirit

tytuł Twojej wiadomości wyraża moją ocenę ;)

Street_Spirit

Każdy widzi jak to śledztwo jest prowadzone.

Pomijając kwestie trotylu i zamachu, to wstrząsnęły mną słowa tego lekarza który mówił, że ofiary tej katastrofy nie zostały nawet zidentyfikowane po badaniu DNA. To się po prostu w głowie nie mieści. To co w takim razie pokazywano rodzinom ofiar? Za przeproszeniem "ochłapy mięsa" po których mieli stwierdzić tożsamość swoich bliskich? Jeśli całe to śledztwo jest prowadzone według takiej jakości, to ręce opadają.

Moim zdaniem burza z katastrofą smoleńską dopiero się w Polsce zacznie. Zacznie się wówczas, kiedy zmieni się polityczny establishment a to się stanie prędzej czy później. Wtedy polecą głowy i ktoś się tu o Trybunał Stanu otrze. W tej chwili to jest tylko polityczna gra na czas, aby "ludzie zapomnieli" i zajęli się obecnymi problemami. Ale to nie przejdzie, to się tak nie da. Teraz PO, mając praktycznie taką samą pełnię władzy jaką miał PIS (machina propagandowa, środki masowego przekazu, PR) nie potrafi tego wyciszyć i wychodzą co chwila jakieś "kwiatki", to proszę sobie wyobrazić co się będzie działo i o czym będziemy się dowiadywać, kiedy to "wypieranie" smoleńska się skończy.

To będzie rzeź. Nawet za 10 lat, ale będzie.

ocenił(a) film na 1
monroepage

Nie da się ukryć, że błędy były. Tylko, że nie można na podstawie błędów np. lekarzy, dyskwalifikować działalności PKBWL! Przypisuj błędy osobom, które je popełniły.

Celem działania komisji Millera, było zbadanie przyczyn katastrofy, natomiast śledztwo prowadzi prokuratura, której celem było ustalenie winnych i przedstawienie im zarzutów. Widzę, że w tym zakresie społeczeństwo jest niedoinformowane, co prowadzi do przekłamań i błędnych opinii.

Moim zdaniem katastrofę smoleńska czeka zapomnienie. Odpowiedzialni za to są ludzie, którzy nie mając żadnych dowodów forsują absurdalne tezy, często ze sobą sprzeczne i sprzeczne z wcześniejszymi ustaleniami. Ludzie trzeźwo myślący są w stanie to dostrzec, natomiast osobniki zafascynowane spiskowymi teoriami dziejów z wielką łapczywością chłoną te rewelacje opatrzając własnym komentarzem, który w ich mniemaniu ma podnieść prawdopodobieństwo zdarzenia. Stąd, ciekawe ale niesamowite, komentarze o współudziale Żydów, masonów, statków kosmicznych i komunistów.

Nie będzie rzezi. Ulice nie spłyną krwią zaprzańców. Okoliczne drzewa nie będą ozdobione wisielcami zdrajców. Podręczników historii nie będzie pisać się na nowo...

dominiorek

No oczywiście, że krew ulicami nie będzie płynąć. Nie o taką rzeź mi rzecz jasna chodziło. Chciałem zobrazować medialną burzę i polityczną temperaturę dyskusji jaka będzie w telewizorach i jakiej to świadkami będzie społeczeństwo.

Obyś miał rację i oby faktycznie tę katastrofę czekało zapomnienie. Moim zdaniem nie będzie jednak tak prosto w najbliższych latach. Ta katastrofa ma ogromny wyraz symboliczny. Nie dość, że zginął Prezydent prawicy, czyli chyba od wieków tej strony politycznej która na sztandarach niosła "bóg, honor, ojczyzna" to jeszcze w Smoleńsku gdzie zamordowano oficerów, przedstawicieli inteligencji itd. Przypominam, że od kwietnia 2010 roku do teraz władzę sprawuje wciąż ta sama "opcja", więc jeszcze żeśmy się nie zdążyli przekonać co będzie przy innej. Ja zakładam to, co powyżej.

Zgadzam się, że rozdmuchuje się "sensacje" próbując ugrać na tym jakąś polityczną korzyść i przyciągnąć uwagę ludzi - krzykliwe i wstrząsające tytuły przyciągają ludzi przed media i do kiosków po gazety.
Ale jak mają nie zarabiać na tym dziennikarze z np. gazety polskiej czy innych podobnych, skoro jak sam napisałeś celem komisji Milera było zbadanie przyczyn tej katastrofy, ale jednocześnie nawet tego wraku do Polski nie przywieźli. Jest bardzo prawdopodobne to co zasugerowała Gargas w tym dokumencie, że po prostu kiedy ten wrak tam leżał, to zwyczajnie złomiarze rozkradli to co nadawało się na skup złomu. Zostały jakieś kupy które gniją pod wiatą a reszta dopiero niedawno została przykryta jakąś plandeką. Przecież to są dowody, coś co będzie w przyszłości badane. Chociaż może Rosjanie w pewnym momencie stwierdzą, że składowanie tego wraku przeszkadza w funkcjonowaniu czegoś tam i przeniosą wszystko do jakiegoś hangaru który kilka miesięcy później się spali w wyniku zwarcia instalacji elektrycznej i będzie po dowodach ostatecznie.

Dopóki ten wrak będzie w Rosji to nie będzie w Polsce spokoju z tą katastrofą. Ja chyba rozumiem, że ściągniecie tego wraku byłoby korzystne dla opozycji. Natomiast to jest moim zdaniem sprawa "klimatu politycznego" - czyli Putin w Rosji i Tusk w Polsce. Jak te 2 osoby się zmienią przy władzy, to będą też podejmowane inne działania. Z tym, że jeszcze ze 3 Tusków Polska przeżyje zanim w Rosji Putin odejdzie od władzy. Ale to już temat na inną dyskusję.

ocenił(a) film na 1
monroepage

Moim zdaniem nawet gdyby prawicowe partie doszły do władzy, to też nie liczyłbym na przełom. Według mnie Smoleńsk to tylko środek do zdobycia władzy; dzięki błędom i zaniedbaniom PiS podważa kompetencje Tuska. Tylko, że to przestało działać, w tym szaleństwie zabrakło metody. Teraz gdyby Maciorewicz zdobył świadka, który mówiłby,że odpalał pociski w Tupolewa, większość zbyłaby te rewelacje wzruszeniem ramion. Dlaczego? Bo Maciorewicz jest niewiarygodny. Z jego gangu wyszły teorie o sztucznej mgle i helu. Jest jak w bajce o chłopcu i wilku.

Ja uważam, że wrak nic nowego nie wniesie. Po trzech latach można znaleźć ślady wszystkiego. Tylko czego to dowodzi? A jak wrak przyjedzie, to dopiero się zacznie: grabienie szczątków na relikwie, każdy domorosły badacz będzie chciał na miejscu zweryfikować swoje hipotezy, Maciorewicz będzie chciał powoływania kolejnych ekspertów zza granicy, do momentu aż coś znajdą, bo jak nic nie znajda, to znaczy że źle szukali.. Czy jako podatnik masz zamiar płacić za takie jasełka? Bo ja nie!

ocenił(a) film na 1
dominiorek

Zapomniałem rozwinąć pewien wątek:

Jak myślisz, gdyby PiS wypowiedział wojnę Rosji, kto by ich poparł? Czy jesteś gotowy umierać za sprawę, którą oni nazywają "racją stanu"? Czy wierzysz w tą sprawę? Czy jest sensownym pomysłem pchanie się w konflikt z krajem, który ma głowice atomowe, podczas gdy my mamy... no właśnie co mamy? Boga? Honor? Ojczyznę? Bo mięso armatnie mamy. Tego zawsze jest pod dostatkiem u nas...

To są pytania retoryczne, nie oczekuję na nie odpowiedzi, ale chciałbym aby zmusiły Cię do refleksji...

ocenił(a) film na 6
dominiorek

zgadzam sie z Tobą. Wszyscy od nas by sie odwrocili a Rosja by nas zniszczyla i w ime czego?
"W Rosji ludzi mnogo" jak to Stalin powiedział- oni moga starcic mln ludzi nawet 2 mln , a gdy straca i z 50 mln mieszkańców o i tak sobie poradza.

dominiorek

a któż to jest ten "MaciOrEwicz", o którym bez przerwy piszesz? XD

ocenił(a) film na 1
niehuhehu

Etymologia nazwiska "Maciorewicz":
nazwisko polityka, jak wywodzą nowożytni badacze, ma źródło w słowie"maciora". Maciora, to samica świni domowej (Sus scrofa f. domestica) użytkowana rozpłodowo, synonim lochy. Świnie jak wiadomo lubią przesiadywać blisko koryta, co czyni je podobne politykom. Nadto w powszechnej opinii (niesłusznej zresztą) świnie lubują się w gnoju i są zwierzętami z przyrodzenia brudnymi...

za "Świat zwierząt" Haška

dominiorek

Problem w tym, że koleś na nazwisko ma Macierewicz, co mogłoby sugerować źródło np "macierz". Anyway, widzę, że wielką frajdę na poziomie przedszkolaka sprawia Ci przekręcanie jego nazwiska. Szkoda, bo dyskwalifikujesz tym siebie jako poważnego uczestnika dyskusji.

ocenił(a) film na 1
niehuhehu

Nazwisko może też pochodzić od słowa "macierzanka", takiej małej roślinki o przyjemnym zapachu. Faktycznie frajdę mam nieprzeciętną. Około setki postów od blisko miesiąca, a Ty pierwszy to zauważyłeś!

Bo ja jestem poważnie niepoważny. Jeśli mnie za to dyskwalifikujesz do poważnej rozmowy, to twoja strata, nie dowiesz się, co mam ciekawego do powiedzenia...

Zauważam, że większość moich adwersarzy charakteryzuje się zupełnym brakiem poczucia humoru. Na każdy ironiczny wpis zamiast odpowiedzieć z równą swadą albo wyzywają od debili, albo kończą dyskusję, bo jestem mało poważny....

dominiorek

No więc jak zauważyłeś, wiele byłoby "rozmuchiwania" gdyby wrak przyjechał do Polski. On kiedyś przyjedzie, o ile go zupełnie w Rosji nie zniszczą, na co przykład dałem we wcześniejszym komentarzu.
Właśnie dlatego jeszcze długo nie będzie w Polsce spokoju ze Smoleńskiem i o tym właśnie pisałem wcześniej.

Co do Macierewicza to zauważ, że on NIE jest żadnym autorytetem dla takich ludzi jak ty czy ja. Według mnie to kabotyn. Ale to że my tak uważamy, nie znaczy że uważają tak wszyscy. Idę o zakład, że dla znaczącej grupy społeczeństwa on jest, czy tego chcemy czy nie, wiarygodny. Elektoratu prawicy na szczęście jest mniej, ale on jest - i dla tej niebagatelnej ilości wyborców, Macierewicz jest obrońcą prawdy.

Co do wywołania przez PiS wojny z Rosją, to chociaż brzmi to co najmniej śmiesznie, ale ci ludzie byliby do tego zdolni. To są (byli) szaleńcy - nawiązałem do tego pisząc w innym komentarzu w dyskusji pod tym filmem, że byli ci ludzie zdolni wsiąść "kupą" na pokład jednego rosyjskiego środka transportu i polecieć dumni do Rosji, kiedy wcześniej przez kilka lat u szczytu politycznej kariery niemal dosłownie pluli Putinowi w gębę. Wielu "serce roście" że tak się działo, ale to się mogło dziać do czasu, bo Putin jest zdolny do wszystkiego - co wielokrotnie dobitnie pokazał w swoim kraju a za co życiem przyszło zapłacić wielu jego oponentom. Z resztą to się nie podobało nie tylko Putinowi, ale również Niemcom którzy od czasów Szredera mają mocne związki biznesowe (surowce) z Rosją a polityka Kaczyńskiego w której chciał częściowo dywersyfikować dostawy surowców ze wschodu innymi kanałami, była bardzo "śliska" dla Niemiec. Ale to moja opinia na marginesie.

Pozostaje pytaniem otwartym jak wyglądałaby Polska dzisiaj gdyby nie katastrofa smoleńska. Być może bylibyśmy bliżej konfliktu zbrojnego z Rosją. Na pewno więcej mówiłoby się publicznie o łamaniu praw człowieka w Rosji i represjach wobec antyputinowskiej opozycji - to byłyby pozytywne aspekty. Ale z całą resztą mogłoby być o wiele gorzej.

ocenił(a) film na 10
monroepage

Gdyby nie Smoleńsk bylibyśmy bliżej konfliktu zbrojnego z Rosją. W tej samej wypowiedzi piszesz, że Macierewicz to kabotyn.

Mam się zaśmiać czy zapłakać?

marcintomala22

BYĆ MOŻE - tak napisałem. To dywagacja.
Macierewicz najprawdopodobniej twierdzi tak Z PRZEKONANIEM i pełną odpowiedzialnością za swoje słowa. Jest osobą medialną i członkiem parlamentu rzeczpospolitej. Ja sobie na form mogę coś tam napisać, ale jeśli ON tak twierdzi, to już jest niedobrze bo jest na tyle poważną osobą, że od niego wymaga się więcej odpowiedzialności za słowa i poglądy.

ocenił(a) film na 1
monroepage

"Nie dość, że zginął Prezydent prawicy, czyli chyba od wieków tej strony politycznej która na sztandarach niosła "bóg, honor, ojczyzna" to jeszcze w Smoleńsku gdzie zamordowano oficerów, przedstawicieli inteligencji itd."
W Smoleńsku przedtem nikt nie zginął. Domyślam się, że chodzi o Katyń. To jednak trochę inne miejsce. Dodam, że część z rodzin katyńskich bardzo źle się czuje z porównywaniem tych dwóch kwestii.

ocenił(a) film na 1
sybilla_filmweb

ci co najgłośniej krzyczą prowadzą walkę polityczną na takie "szczegóły" nie zwracając uwagi, nawet media często mylą pojęcia a biorąc pod uwagę ten 3-letni cyrk będzie tylko gorzej :/

ocenił(a) film na 1
yeticzek

Dla mnie to nie jest szczegół. Miejsce tragedii nie jest szczegółem, a tych dwóch miejsc nie powinno się łączyć, to całkiem inne tragedie. Dla mnie obóz i katastrofa to całkiem dwie różne rzeczy.
A pisanie że to jest to samo miejsce w którym 70 lat temu zamordowano żołnierzy polskich (i nie tylko) nie jest pomyłką czy uproszczeniem, a celowym działaniem mającym na celu pokazanie że w obu przypadkach ma się do czynienia ze zbrodnią.