Oglądałem dokument o Anelce zaraz po skończeniu Lasy Dance o Chicago i MJ-u. I tak sobie pomyślałem, że między tymi 2 sportowcami jest przepaść. Jeden z nich był zwycięzcom, a drugi rozkapryszony dzieciakiem z talentem. Dodam, że Anelka zawsze był moim ulubionym pilkarzem.