Kolesia od Asterixa od razu poznałem mimo brody. On chyba ciągle gra tak samo. Poza tym film mnie znudził i niczym nie rozśmieszył. Nie wiem też dlaczego był czarnobiały.
To prawda, że Jamel Debouzze gra w każdym filmie tak samo.
'dopoki nie wszedlem do internetu nie wiedzialem, ze na swiecie jest tylu idiotow' (St. Lem).