7,4 20 tys. ocen
7,4 10 1 19702
6,2 8 krytyków
Angel-A
powrót do forum filmu Angel-A

to trochę taki teatr dwóch aktorów. jamel debouzze potwierdza odwieczną regułę, że aktor komediowy jest najlepiej przygotowany do dramatów. Film sam w sobie nie jest dramatem, ale jest kilka scen, w których przydają się takie własnie umiejętności aktorskie. Co najfajniejsze, temat sam w sobie jest łatwy do "przesadzenia" i zrobienia z tego naiwną bajkę. Na szczęście tak się nie stało. Nawet w końcówce. Bo gdyby to był amerykański film, byłaby to masakra... Jestem na tak generalnie

ocenił(a) film na 1
tobinn

Och litości!!!!!
Tytułowa bohaterka ma w sobie na pewno talent do wybiegów jako modelka, ale zdolności aktorskie pozostawiają wiele do życzenia.
Faktycznie scena przed lustrem jest poruszająca, chociaż złośliwi mogą zauważyć, że tytuałowa bohaterka w pewnym momencie tej sceny znika.
Film został przesadzony i jest niestety naiwną bajką.
A zdolności aktorkie przeydają się cały czas w każdym momencie trwania każdego filmu.
Insynuacja, że anioł może się prostytuować musiała zrodzić się w umyśle totalnego beztalencia.
Polecam oglądanie gumisiów na odtrutkę.

Koneser_3

tylko nie gumisiów - to raz.
a dwa - czy anioł się tam prostytuował? nie chcę zdradzać fabuły osobom, które film jeszcze nie oglądały, ale zdaje się nie obejrzałeś filmu do końca albo coś...

ocenił(a) film na 1
tobinn

Może powinienem nie oglądać go do końca, ale niestety zostałem, co skończyło się salwą śmiechu w trakcie wzlatywania angeli do nieba.
Nie wiadom czy się prostytuował, ale nie wiadomo też czy się nie prostytuował albowiem anioł igra z prawdą w tym filmie. Opowiada bohaterowi różne historie. Raz prawdziwe, raz fałszywe. Ciekawi mnie dlaczego w takim razie ostatni z klientów w dyskotece wraca do bohatera po trzecie raz, a wcale nie wygląda na to, żeby miał poobijaną twarz. Chyba, że go biła po żebrach jak zomowcy.
Dajcie spokój!
Pozatym chodziło mi o insynuajcę, ale równie dobrze może mi w takim razie chodzić o stwierdzenie.
Podobała mi się aktorsko tylko jedna scena z udziałem tytułowej Angeli, kiedy zachęca bohatera do oddychania na moście. Szkoda, że aktorka i reżyser nie 'poszli' w tego rodzaju aktorstwo.
Ale chyba już po frytkach.
Jeśli gumisie nie odpowiadają, to polecam Kubusia Puchatka.
Z anielskim pozdrownieniem
Krzyś

Koneser_3

jeśli idziemy zaparte w insynuacje, to czy wierzyć tytułowemu bohaterowi, który wychlupał dobre kilka butelek wysokoprocentowych napojów wyskokowych, że pamięta kto ile razy był? a może mu się zdawało, że ten klient wracał po raz trzeci? :)
a Historie są tylko po razie fałszywe, opowiadane w ten sposób by osiągnąć konkretny cel, by poniżyć głownego bohatera. Co ostatecznie daje pożądany efekt w postaci "metamorfozy". Tak, opowieści z dzieciństwa. Ale naprawdę nie chcę przegadywać całego filmu szczegół po szczególe tu na forum. No bo dopuszczam tą ewentualność, że jednak ktoś jeszcze pójdzie na to do kina. Tobie się nie podobał, mi się podobał - koniec tematu.
Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 10
tobinn

Panie koneserze jest pan poprostu dziwny (to mało powiedziane) czepiasz się wszystkiego a jak się Tobie mówi że o to chodziło w filmie żeby w prostocie odnaleść to co jest najważniejsze brniesz dalej w swoje dziwne teorie których nikt nie rozumie ! Obejrzyj sobie wywiad z twórcą filmu to może przemówi do Twojego mózgu o co chodziło w tym filmie , a jeżeli nie no to zaproponuj filmy jakie Tobie się podobają bo w Twoim profilu nie ma żadnych...

ocenił(a) film na 8
Koneser_3

a który film "z aniołami" nie jest naiwną bajką i nie popada w którymś momencie w patos? wymień mi chociaż jeden!
a skąd wiesz, że anioły nie są zdolne do prostytuowania się? czymże jest dla nich fizyczność? ciało "wybierane w garderobie"?
nie raz szalały z ognistymi mieczami po ziemi i niebie. że sparafrazuję słowa jednego z bohaterów "the prophecy" - chciałbyś zobaczyć anioła ze skrzydłami poplamionymi krwią?
skoro są zdolne do masowych mordów, to czemu nie do seksu?

no ale widzę, że pan koneser ma podejscie oazowe... pewnie też wie, ile aniołów może zatańczyc na łebku od szpilki...
zastanawiam się tylko, skąd tyle jadu... a fe, to takie niechrześijańskie!