Coż z tym filmem jest ten problem że nie mogę go określić jako kiepski ale też jako dobry. Plusem są osobowości pary głównych bohaterów - produkt fantazji Bessona dopełniony prawdziwą osobowością aktorów minusem fakt, że nad tym filmem mógł popracować jeszcze z miesiąc skoro i tak miał 6 miesięcy przerwy. Myślałem że czarno-białej taśmy używa się w jakimś celu - np "czlowiek ktorego nie bylo" albo "Sin City" a tu to po prostu kolorowy film puszczony na czarno-bialym telewizorze. Mimo że historyjka miala poczatek i koniec to można bylo pociagnac wiecej w tytule - "klimat" niewiedziec czemu w tym filmie wszyscy sie spiesza, nawet kiedy mowia - stoj i kontempluj chwilę. No i zarzut ktory ostatnio mialem do filmu No Way Out/Bez wyjscia - szkoda że 3 minuty przed końcem nie zabrakło taśmy...
ogólnie 4- ale pocieszam się że może za jakieś 5 lat Amerykanie zrobią re-make
gombro