Film rewelacyjny pod każdym względem. Stopniowe odkrywanie tajemnic głównego bohatera powoduje, że film pomimo swojej długości nie nuży, wręcz przeciwnie - każdy nowy wątek ukazuje bohaterów w innym świetle , historia nabiera kształtu, fabuła staje się coraz bardziej intrygująca.

Ten film to wielki popis Ralpha Fiennesa, Jego gra jest oszczędna, ale niesamowicie sugestywna. Reszta obsady również na wysokim poziomie, świetnie zaprezentowały się Kristin Scott Thomas i Juliette Binoche, których nie miałem wcześniej okazji oglądać w żadnym filmie. Umiejętności Dafoe i Firtha są mi znane od dawna i nie zawiodłem się na nich.

Warto zwrócić uwagę na zdjęcia, zwłaszcza te plenerowe choć nie tylko - bardzo podobało mi się to jak operator pokazał sceny w kościele kiedy Hana oświetla ściany tylko flarą. Muzyka również dobra. Podsumowując - wielkie kino, w którym złożona fabuła łączy się z piękną oprawą audiowizualną, co dzisiaj jest bardzo rzadkie.