Ale Akademia Filmowa przesadziła nagradzając go aż dziewięcioma Oskarami.Napewno nie zasłużył na nagrody za kostiumy,scenografię i muzykę.
Kostiumy - nic nadzwyczajnego, zwykłe łachy z epoki.
Scenografia - parzcież nie było scenografii, tylko pustynia i ruiny klasztoru.
Muzyka - też nic specjalnego.Muzyka w filmach "Uśpieni" i "Hamlet" były o wiele lepsze.
I wobec tych trzech kategorii ma duże zastrzeżenia.
Natomiast zasłużona nagroda za zdjęcia ,montaż, reżyserię i rolę drugoplanową dla Binoche bo zagrała wręcz rewelacyjnie.Dorzucił bym jeszcze Oskara dla R.Fiennesa.
Oczywiście historia bardzo ciekawa, świetna narracja,scenariusz bardzo dobrze napisany. Film w sam raz, na wiosenny sobotni wieczór.
Nie wiem czy zasłużył na Oskara w kategorii najlepszy film roku, może "Fargo" był lepszy?.Tak czy siak ma u mnie 8,5/10.