nie zawiodłem się bardzo, ale jednak, liczyłem na coś więcej. W kolejnym filmie pożądanie przeważa nad miłością, tak, tak wiem wg. was to była cudowna i wielka miłość, nie powiedziałbym. Jedyne co w tym filmie było dobre to gra aktorska, fabuła mimo wszystko mnie zawiodła.
ja jestem filmem całkowicie oczarowana.. cóz wiecej.. przepiekna historia miłości dwojga ludzi.. no któz nie chciał by przeżyc czegos takiego.. zaraz po filmie nasuwały mi sie pytania.. czy naprawde mozna aż tak kochac? czy to w ogóle możliwe? cóż chcę wierzyc że tak :)
co do kreacji aktorskich to oczywiście rola Fiennes'a w moim odczuciu genialna.. za każdym razem kiedy wspominał swoja żonę, opowiadał historie swojego życia pielęgniarce, słuchałam z zapartym tchem.. a moment kiedy podsuwa fiolki, że by mu je podała.. no cóz tu się rozkleiłam..
dla mnie kawał dobrego kina :)
swoją żonę... jaką żonę.
i nie opowiadał, tylko wspominał sam do siebie.
'któż nie chciał by przeżyć czegoś takiego'
cóż, kath widzisz nie chciała i ostatecznie nie przeżyła...
No ja bym nie chciała przeżyć czegoś takiego. Zgadzam się z osobami, które twierdzą, że to było pożądanie a nie miłość. Pal diabli, że pożądanie - wszystko jest dla ludzi. Jeszcze żeby oboje byli stanu wolnego to niechby szaleli upojeni hormonami aż do spokojnego przebudzenia. Ale ceną tego namiętnego romansu i chwilowych fajerwerków było zrujnowane małżeństwo głównej bohaterki, potem samobójcza śmierć jej męża, jej cierpienie i śmierć oraz cierpienie, kalectwo i śmierć kochanka (czego już nie dożyła). Z tego co pamiętam również osoby postronne oberwały po głowach z powodu kolaboracji Almasy'ego z Niemcami, nie wiedząc, że zdradził próbując ratować ludzkie życie. Tak więc sporo ofiar bezpośrednich i pośrednich jak na wielką miłość. Jeżeli ktoś utożsamia cierpienie z miłością to mam złą wiadomość - jakieś 2 tysiące lat temu niejaki Jezus z Nazaretu umarł na krzyżu po to, żeby zbawić ludzkość od takiej miłości która przynosi tylko ból i traumę. A ludzie nie zrozumieli, nie posłuchali, nie odrobili swojej lekcji.
Ja również zadaje sobie pytanie gdzie tu była miłość. Ja widzę jedynie pożądanie i egoizm. W imię tego uczucia ginęli niewinni ludzie.