PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7}

Angielski pacjent

The English Patient
1996
7,4 75 tys. ocen
7,4 10 1 74746
6,5 32 krytyków
Angielski pacjent
powrót do forum filmu Angielski pacjent

Poruszający

ocenił(a) film na 10

Film poruszył mnie przede wszystkim porywającym afrykańskim klimatem który uwielbiam. Można niemal poczuć oddech pustyni... Jestem człowiekiem delikatnie mówiąc mało wrazliwym (mężczyzna) ale ten film mnie wzuszył. Historia uczucia w tym wypadku bardzo do mnie przemawia, jest autentyczna... Miłość wpleciona w wojnę i surową Afrykę okraszona wspaniałą muzykę powala na kolana, pozwala sie wyciszyć. Zupełnie niedzisiejsze kino, całkowicie kolidujące z obecnymi trędami skierowanymi do młodzieży z zespołem nadpobudliwości ruchowej (i umysłowej również).

Harley_3

Zgadzam się z Tobą zupełnie.Rozpłakałam się na tym filmie,dawno nie oglądałam takiego filmu, który doprowadziłby mnie do łez...hmmm, może dlatego,że jestem dziewczyną?:)Uwielbiam filmy z afrykańskim klimatem!!Są przepiękne!!Ta historia wielkiej miłości jest chybą jedną z piękniejszych jakie widziałam:)a do tego muzyka, zdjęcia i cudowny Ralph Fiennes... żyć nie umierać:)Przepiękny film:) Cieszę się,że nie tylko ja jestem tego zdania:D

Constantiza

Całkowicie podzielam Wasze odczucia - przepiękna opowieść o tragicznej miłości, przepełniona mistycyzmem i magią. Ukazuje głębię ludzkich przeżyć, cierpienia i bólu, pełnię uczuć wyrażonych prawdziwą miłością.
Perfekcyjna gra aktorska i doskonała obsada nadająca sens fabule (10-ty Oscar należał się Ralphowi).
Całość dopełnia wyjątkowo fascynująca i zapierająca dech w piersiach sceneria doskonale połączona z przepiękną muzyką - prawdziwa uczta dla zmysłów.
Film z gatunku tych, których nie zapomnę do końca życia - wraz z "Wichrowymi Wzgórzami" zasługuje na miano najlepszego melodramatu wszech czasów!

użytkownik usunięty
Inesita

Przecudny film. Chyba najpiękniejsza opowieść miłosna jaką kiedykolwiek widziałem. Fantastyczna gra aktorów, przecudne zdjęcia i ta muzyka... Jest to jeden z nielicznych filmów, na których się popłakałem. Polecam każdemu, kto jeszcze nie widział.