"Angielski pacjent" to film, który jednogłośnie został okrzyknięty przez krytyków arcydziełem. Wyprodukowany przez legendarnego producenta, Saula Zaentz'a ("Lot nad kukułczym gniazdem" i "Amadeusz"), zdobył 9 Oskarów, w tym za najlepszy film, reżyserię, rolę drugoplanową (Binoche), muzykę i zdjęcia. To nie tylko najlepszy melodramat lat 90-tych, ale również jeden z najlepszych melodramatów w historii kina. Bardzo dobrą rolą popisała się Juliette Binoche, ale to Ralph Fiennes i Kristin Scott Thomas stworzyli wybitne kreacje. Zwłaszcza rola Fiennes'a budzi respekt. W "Angielskim pacjencie" miał trudną rolę, bowiem zagrał niejako dwie postacie: ciężko poparzonego, oczekującego na śmierć Almásy'ego i zdrowego Almásy'ego z retrospekcji. Z niełatwego zadania Anglik wywiązał się po mistrzowsku, tworząc najlepszą rolę w całym filmie.
Emisja na Ale Kino:
24.12, godz. 20:10
27.12, godz. 15:35
http://www.youtube.com/watch?v=LOInv7aGSbI&feature=related
Moim zdaniem Angielski Pacjent jest najlepszym melodramatem i cóż mogę więcej powiedzieć. Polecam wszystkim co nie widzieli, warto naprawdę warto. Nawet klasyczna Casablanca, nawet Pożegnanie z Afryką nie porwało mnie tak jak wybitny obraz Minghelli.
a w tv oglądać będziesz czy nie wytrzymasz powtórnego seansu?
powiedz szczerze..