a skad wiesz ze nie ma drugiego...skoro to co nam przekazuja w 80 % jest fikcja i stanem umyslu...poza tym nie wiemy jak jest poza ziemia naprawde i czy czasmi nie zyjemy w jakims wirtualnym wytworze...tego do konca nie potrafimy wyjasnic bo jestesmy uspieni...Pozdro
a jakby była w miarę blisko jakaś planeta zdatna do zamieszkania przez ludzi to możemy olać szacunek do Ziemi i ją jeszcze szybciej zniszczyć? dobry tok myślenia, brawo!
Oczywiście, szanować powinniśmy (chociaż widząc co się wyprawia z naszą planetą, stwierdzam, że 80% ludzkości to ciągle jaskiniowcy).
Natomiast inne światy zdatne do zamieszkania przez ludzi oczywiście istnieją. Są one względnie daleko przy dzisiejszym stanie wiedzy i technologii podróżowania. Lecz kto wie, czy jutro jakiś genialny naukowiec prowadząc badania na LHC nie odkryje prawa fizyki pozwalającego na szybsze pokonywanie ogromnych odległości we wszechświecie.
Wierzę, że tak jak kiedyś świat dla ludzi był ogromny i wręcz niemożliwie wielki by go okrążyć, a później (za sprawą samochodów, statków i samolotów) stał się malutki; tak w przyszłości nasza galaktyka bardzo się "skurczy", bo będziemy potrafili szybko pokonywać odległości rzędu lat świetlnych.