Jedynie muzyka w pewnych sytuacjach się broni, reszta bardzo słaba. Gra aktorska jest nieporozumieniem. Nuda. Szkoda, bo zapowiadało się ciekawie.
Po gościu który napisał scenariusze do „28 dni później” i do „Sunshine” oczekiwałem czegoś wciągającego, emocjonującego, czegoś lepszego. „Unicestwienie” mnie rozczarowało, chciałem dobrego s/f, obejrzałem mocno spłyconą, luźną adaptację najsłabszego tomu z trylogii Southern Reach. Film ma kilka plusów; strona wizualna...
więcejKsiazki nie czytalem wiec oceniam sam obraz. Na plus kolory, estetyka filmu, suma sumarum dialogi oraz kapitalny jak dla mnie soundtrack. Gra aktorska dosc zachowawcza i oszczedna nic wybitnego, nic ponizej pewnego poziomu. Na minus po zastanowieniu zakonczenie, nieco przekombinowane, troche przywodzace na mysl...
Kolejny przykład oszczędności Netflixa.
Idziemy w ilość a nie w jakość. Oglądanie jak jedzenie parówek. Zjesz i zapomnisz, że je jadłeś. Trochę szkoda bo pomysł dobry ale uproszczenia.....
Biorąc pod uwagę zdjęcia i efekty to jest coś co warto oglądać właśnie na dużym ekranie. Tymczasem wszystko wskazuje na to, że film do polskich kin nie trafi...
Określenie boilog, doktor, psycholog, wobec kobiety wcale nie ujmuje. Ta nowa popitpoprawnosc kaleczy język.
No, no, zapowiada się bardzo ciekawie, bardzo chciałem przeczytać książkę, ale brakuje mi na to czasu, może film pozwoli mi to jakoś wynagrodzić :D
Główne bohaterki albo są singielkami po przeżyciach, romansują z ciemnoskórymi facetami, albo są lesbijkami. Żaden biały mężczyzna nie zaslużył na ich uwagę. 4 naukowczynie wchodzące na obszar z którego nikt wcześniej nie wrócił też jest co najmniej dziwnym obrazem.
Film uważam za bardzo przeciętny i pozbawiony...