Fabuła na zasadzie "co komu akurat wpadło do głowy". Parę ładnych widoczków. Tyle.
W ogóle nie ma o czym gadać.
Nieudany (żeby nie powiedzieć nieudolny) miks "Solaris" i Tarkowskiego. Jaskrawe nielogiczności jak w "Prometeuszu" i jego filmowym następcy, którego tytułu już zapomniałam - niestabilni emocjonalnie i niewyszkoleni bohaterowie tak po prostu bez żadnych zabezpieczeń chociażby w postaci masek eksplorują beztrosko...
Można raz obejrzeć i zapomnieć. Efekty OK, krajobrazy OK, dziewczyny też dobrze zagrały, ale arcydzieło kina to nie jest
Wygląda na to, że po reanimacji "Ghostbusters", "Anihilacja" to kolejna jaskółka zwiastująca nadejście czegoś w rodzaju feministycznej fali w kinie akcji i s-f. Doszukiwanie się w niej nawiązań do klasyków jest na siłę i nie ma sensu bo na takiej samej zasadzie za epokowe wydarzenia kulturalne i hołd złożony Kubrickowi...
więcejFilm będzie na Netflix. Szkoda, że nie trafi do kin, z drugiej strony płacąc abonament w Netflixie oczekuje, że właśnie takie filmy będą pojawiać się w serwisie.
Podczas seansu trzeba wyłączyć racjonalne myślenie i dać się porwać magii kina.Film jest wprost przepiękny wizualnie,a podczas niektórych scen nie można oczu od ekranu oderwać.Naukowcem nie jestem,nie wiem nie znam się i podczas seansu w pewnym momencie przestałem rozkminiać co i jak,film mnie po prostu pochłonął.Jest...
więcejWiele lat czekałem na porządny film SF budzący we mnie takie emocje i tworzący taki klimat jakie wywoływały u mnie klasyczne filmy tego gatunku z lat 50tych i 60tych, a także książki takich klasyków jak Clarke, Lem czy Asimov. Aż w końcu (po kilku lepszych, choć niegenialnych epizodach jak "Ludzkie Dzieci" czy...
Sprawa wygląda tak, że na drugim seansie poczułem to przyjemne kliknięcie w głowie, wiecie, trochę jakby echem obił się po ścianach czaszki dźwięk klocka wpadającego we właściwe miejsce. Słyszysz radosne szczęknięcie i wiesz, że to odgłos myśli zetkniętych właściwymi krawędziami. Dlatego teraz na szybko spiszę tu luźne...
więcejPo genialnej Exmachinie mialem wygórowane wymagania no i się zawiodłem. I to bardzo.
Poczytałem trochę forum i śmieszą mnie głosy, że film nie trafił do kin dlatego, że jest zbyt inteligentny. Otóż nie jest. Jest zwyczajnie pretensjonalny. Niestety, ludzie lubią to mylić. W kinach jest miejsce na nieco bardziej...
Dosłownie jakby ktoś przeniósł Skoliodoi z jego książek. Nawet te "mutacje" pasują, choć nie do takiego stopnia jak w książce.
Czytał ktoś ksiażkę na podstawie której powstał film? Warto?
Film od samego początku mnie zaskakiwał swoimi pomysłami na wątki. Jest ciekawy, zostało w nim zadanych wiele pytań jak i odpowiedzi.
Z psychologicznego punktu widzenia, poruszył najważniejsze kwestie!
Jak czytam komentarze, mam wrażenie, że naprawdę film da się albo kochać albo nienawidzić. Pamiętam, jak po...