PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1424}

Aniołki Charliego

Charlie's Angels
2000
5,7 72 tys. ocen
5,7 10 1 72063
3,8 18 krytyków
Aniołki Charliego
powrót do forum filmu Aniołki Charliego

... Ostatnich lat i tych , które w życiu widziałam . Chwała Bogu na wysokościach , że na takie ścierwo nie poszłam do kina - strata kasy i czasu . Totalny przerost formy nad treścią , absolutny brak klimatu jaki miał serial :D Za wyjątkiem Lucy Liu dwa pozostałe aniołki wogóle nie wpasowały w temat :/ Patyczkowata Cameron uśmiechała się przez cały film tak szpetnie , że aż zostawały jej zmarszczki na twarzy ... Za to ćpunka Drew troszeczkę za tłuściutka tam i ówdzie umalowana czerwoną szminką bez sladu jakiejkolwiek opalenizny wyglądała dramatycznie ... Jak powinny wygladać aniołki ? Proszę spojrzeć na oryginał . Dla mnie ten film to PASTIŻ samego siebie ...

ocenił(a) film na 2
MADLEN

hmmm,ja bym tam dała 1 z plusem....za to,że to jest takie denne,że się można z tej głupoty trochę pośmiać i za soundtrack,pozostałe elementy (fabuła,efekty specjalne,gra aktorska itp.) tragiczne,poza tym ja w ogóle nie lubię cameron diaz,nie przepadam też za drew...ale myślę,że jakiemuś jej fanowi zrobiłaś przykrość nazywając ją ćpunką
p.s.pastisz nie pastiż,ale to szczegół

ocenił(a) film na 2
maggie_fraser_rowe

aaa...jeśli jeszcze nie oglądałaś drugiej części aniołków charliego,to poczekaj na orzekanie o najgorszym filmie ostatnich lat...według mnie obie są kiepskie,ale przy dwójce jedynka jest jeszcze znośna,ja bym ten "zaszczytny" tytuł prędzej przyznała zawrotnej szybkości,ale to oczywiście moje zdanie

maggie_fraser_rowe

Że Drew jest ćpunka to nie ja odkryłam - niestety tak się dzieje z słynnymi dzieciakami Hollywooodu ... Zbyt szybkie wejście w tzw. dorosłość ! Jeśli chodzi o dwójkę to stety nie miałam mozliwości obejrzenia , ale skoro jest gorsza od jedynki chętnie popre Twoją opinię :)

MADLEN

popieram! to chyba najgorszy film jaki widziałam w tym roku!dno!

aniazsk

Święte słowa, Towarzysze i Towarzyszki. Jedynie Lucy podobała mi się w tym filmie, resztę "aniołków" wolę przemilczeć. Mały plusik za choreografię i dynamikę scen walk oraz Billa Murray'a, który zadziwił mnie swoją obecnością w tym ultragniocie. Oglądając tę farsę miałem wrażenie, że scenariusz - a w szczególności teksty - pisał jakiś pięciolatek. Szkoda taśmy filmowej na coś takiego.