PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10051624}

Anora

2024
6,9 38 tys. ocen
6,9 10 1 38134
7,6 80 krytyków

Anora
powrót do forum filmu Anora

Byłem na tym filmie w sobotę. Nie uważacie, że pomimo niewątpliwych zalet (rola głównej bohaterki i aktora grającego Igora) jest to film szkodliwy? Bardzo normalizuje prostytucję, bohaterka jest pusta i prymitywna, ale za to wyszczekana. Nic poza tym, że marzy o bogactwie. Nie widać,żeby miała jakieś pasje czy zainteresowania. Iwan, z którym bierze ślub nie reprezentuje sobą nic poza posiadaniem pieniędzy swoich rodziców. Kompletne moralne i intelektualne zero: jedynie imprezy, ćpanie, ruchanie cór Koryntu i granie na konsoli. Nic nie ma o trudnej przeszłości bohaterki, kolejach losu, które zmusiły ją go prostytucji....nie ona po prostu jest prostytutką i lubi swoją pracę. Szef dobrze ją traktuje, bierze wolne kiedy chce bez konsekwencji. Konwencja baśni, bo w pewnym momencie film skręca w tę stronę formułuje jeszcze bardziej odrażający przekaz. Bohaterce nie grozi nic ze strony fajtłapowatych gangsterów, szefa sutenery, nie doświadcza przemocy seksualnej, maltretowania, nie ma ryzyka chorób wenerycznych ... jeszcze całuje się z Klientami ( tymi nadzianymi, bo biednego Igora brzydzi się pocałować- a każdy normalny facet jej by się brzydził ), niechcianej ciąży ( później rucha się z Iwanem bez gumy - jak on się nie brzydzi to ja nie wiem) Kompletnie nie rozumiem spuszczania się krytyki nad jej bohaterką? Rola odegrana bardzo dobrze, ale postać jest prymitywna, wulgarna i pusta- nie ma w niej żadnej głębi. Z filmu wybrzmiewa jakieś przesłanko o tym by znać swoje miejsce w drabinie społecznej i ostatecznie zostaje sprowadzona na zimę. Przez wspomnianą konwencję historii Kopciuszka, który miał swe 5 minut szczęścia ( bycie z bogatym, dziecinnym prymitywem to szczęście) by ostatecznie powrócić do szarej rzeczywistości...prawie jak Dorotka z Czarnoksiężnika z Krainy Oz...ja pierole wyjawia się obraz dość normalnej pracy. Jedyne co grozi bohaterce to kiedy ktoś nazwie ją " dzivką lub kurvą" (którą przecież jest) na co wielce się oburza. Ona jedyne co potrafi to podważać męskość (nazywanie miękką fają ) każdego kto jej zaszedł za skórę. Publiczność w kinie bardzo się śmiała na scenach jej prymitywnych pyskówek do gangsterów rodem z Kevina samego w Domu. Ona wyzwolona kobieta, sprawcza seksualnie (dająca dupy temu kto da najwięcej ) rozstawia mężczyzn po kątach. Ciągle miałem przeświadczenie, że reżyser daje do zrozumienia, że " prostytucja jest ok". Zresztą sam odbierając nagrodę w Cannes dziękował (tfu!)"pracownicom seksualnym ". Ten ukryty przekaz filmu wydaje mi się wyjątkowo obrzydliwy i szkodliwy. Co myślicie?

318
BillTheButcher

A co jest złego w prostytucji? Praca tak jak inna.

desperados02345

Obrzydliwe, że można tak myśleć.

BillTheButcher

+1. Wyjątkowo sprawny trolling i doskonałe odniesienie nicku do treści. Prawdziwa klasa. Doceniam kunszt

BillTheButcher

Nie zawsze się zgadzam z Twoimi poglądami. Jednak w tym przypadku podpisuję się. Nie jestem za kamienowaniem prostytutek, wywożeniem ich na gnoju czy zakazem uprawiania prostytucji. Każdy ma prawo zrobić ze swoim ciałem, co chce. Jednak wolność polega tez na tym, że mam prawo oceniać wybór kogoś , kto wolał zarabiać du***ą niż głową. Mam dośc zmuszania mnie do nazywania ich sexworkerkami. Ja gardzę tym wyborem. Brzydzi mnie to. I zapewniam, że nie jestem sexualnie oziębła czy pruderyjna. Ale kupczeniem swoją intymnością jest dla mnie ohydne. I gardze tym. Ku***wa to Ku***wa i tyle. Nie ma co się oszukiwać. Aczkolwiek jestem w stanie mieć zrozumienie dla biednych dziewczyn z Białorusi, które zmuszone przez rodzinę tak zarobkują niż do celebrytek herbu nikt, które robią to dla torebek a potem udają damy na salonach "warszafki". Każdy ma prawo robić ze swoim ciałem to co chce. Ale tez każdy ma prawo to oceniać. Korzystających z takich usług mężczyzn także obdarzam pogarda i brzydzą mnie. Fuuu

Barbarra_Ra

Niestety dużo racji masz,nie przeszkadza mi że jest dziwką,ale musi być z rosyjskim oligarchą,ten film jest płytki ,teraz zdobył 5 oscarów i szczerze za co,szkoda bo Bakera lubie

kinofan79

Nie zgadzam się, film jest znakomity pod każdym względem, nie to co anachroniczne poronione polskie kino, którego na świecie nikt nie chce oglądać.

wkrol_filmweb

Polskie kino ma problem od dawna,fatalny dzwięk i często też historię,Anora złym filmem nie jest ale nie najlepszym filmem,za 2 miesiące zapomnimy o nim

kinofan79

Co tam Oskary... Ten film został nagrodzony Złota Palmą w głównej kategorii ;-)

Barbarra_Ra

Jezus Maria, kto Ci wmówił, że na Białorusi jest bieda???

Edna_fw

Nie, oczywiście ruski trollu na Białorusi i w twojej rosji jest dobrobyt, i dlatego narodowość stojących przy drogach prostytutek to białoruska. Z dobrobytu tam stoją. Rosja i Białoruś to kilku mafiozo-oligarchów i bida z nędzą. Tyle w temacie

Barbarra_Ra

Tak? A skąd wiesz, jaka narodowość stoi przy drogach? :) Nie byłaś na Białorusi i nie znasz żadnych Białorusinów, ale wiesz najlepiej jak jest u nich w kraju.:) Nic dziwnego, że przy takiej indolencji jedyny argument jaki ci przychodzi do głowy to ,,ruski troll''.:)
Jeśli chodzi o kobiety ze wschodu, najwięcej w Polsce jest prostytutek ukraińskich. Na polskich drogach sporo też było Bułgarek. Białorusinki? Może i jakieś w tym wszystkim są.  Na takiej samej zasadzie, jak polskie prostytutki w Anglii czy Niemczech. Czy to dla ciebie oznacza, że w Polsce jest bieda?:)

Edna_fw

Mam w rodzinie oficera policji. Wiem, jakiej narodowości najczęściej sa prostytutki przy drogach ruski trollu. Mają zestawienie. Wynoś się z mojego kraju jak chcesz bronić ruskich i dyktatury łukaszenki.

Barbarra_Ra

Nic głupszego dziś nie przeczytałem - gratuluję polotu, zwłaszcza z oficerem policji w rodzinie :)

QQBIK

Dziękuję. Na polot nie narzekam skarbie. Pewnie to dla ciebie cos nowego, że robi sie badania statystyczne zestawienia jakiej narodowości są grupy przestępcze, prostytutki itp. Nie wiem jak jest od wybuchu wojny, ale przed wojną w Ukrainie najwięcej było Białorusinek.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
H33L

Ukraina jest nazywana europejskim zagłębiem prostytucji. Nie bez powodu, ale nie jest moim celem obrażanie tu Ukrainek. Tak to po prostu wygląda. Na Ukrainie jest bardzo dużo biedy. Są też podobnie jak w Rosji bezdomne dzieci, co jest szczególnie szokujące i przykre.

Barbarra_Ra

A ty się lepiej wynieś do dobrego psychiatry, strasznie nawiedzona jesteś i słaba psychicznie, skoro tak łatwo się denerwujesz:) Nawet jeśli Białorusinki stoją przy polskich drogach, to nie świadczy to o biedzie na Białorusi. Bardziej o chęci szybkiego zarobku, dostania się w złe towarzystwo, niż konieczność materialna. O ile na nie wiedzieć po co wmieszanej tu Rosji, są kontrasty społeczne i jakaś grupa biedaków, tak na Białorusi takich kontrastów nie ma. Społeczeństwie białoruskie żyje na średnim i przyzwoitym poziomie, bez narażenia na nędzę mogącą zmusić do desperackich kroków, typu prostytucja. To wybór. Ewentualnie przymus przez grupę przestępczą- np. narobienie sobie długów, co pewnie dotyczy też wielu polskich prostytutek.

Edna_fw

Ja pozostanę przy swoim zdaniu. Ty prawdopodobnie jesteś Białorusinką i dlatego tak ci zależy na dobrym wizerunku tego kraju. Rozmawiałam z kilkoma Białorusinami , którzy uciekli z Białorusi Łukaszenki więc wiem jak tam jest. Skoro twierdzisz, że jest tam ok to znaczy że wspierasz zbrodniczy reżim, ty albo twoja rodzina. Nie pisz już do mnie bo to zignoruję. Gardze każdym , kto wspiera Łukaszenkę i Putina.  Może i jestem emocjonalne, ale mam zasady

Barbarra_Ra

A ja gardzę postawą „nie wiem, dlatego się wypowiem”, stąd moja odpowiedź na twój wpis. Następne mnie nie zaskoczyły niestety – chamstwo połączone z głupią argumentacją, typu, ,,kogo to ja nie znam/z kim nie rozmawiałam''. A wszystko prawdopodobnie z irytacji, że ktoś cię przyłapał na idiotycznej postawie wypowiadania się na temat, o którym nie masz pojęcia, ,,wiedzę'' zaczerpujesz jedynie ze stereotypowego myślenia.
Białoruś ma swoje problemy (jak każdy kraj zresztą), ale z pewnością nie zalicza się do nich nędza, na dodatek zmuszająca ludzi do prostytucji! Ba, niektóre rzeczy na Białorusi działają lepiej, niż w Polsce – np. służba zdrowia. Białorusini wyjeżdżają z kraju głównie, mając dosyć autorytarnej władzy, czy chcąc spróbować innego, bardziej zachodniego życia. Wielu odnajduje się dobrze, lecz niektórzy kiepsko sobie radzą w warunkach, do których nie są przyzwyczajeni i obierają drogę powrotną lub na skróty – np. prostytucję. Istnienie takich prostytutek nie jest wykładnią sytuacji materialnej mieszkańców ich kraju. Możliwe jednak, że taka dziewczyna spisana przez policję, ze wstydu głupio się tłumaczy, wymyśla historyjki mające wzbudzić współczucie, by przedstawić się w lepszym świetle. Prostytutki można znaleźć w każdej nacji. Bardzo dużo jest prostytutek niemieckich, czy brytyjskich, czy to świadczy o biedzie w tych krajach? Najtrudniej chyba o prostytutkę romską. Stąd, że to nacja o bardzo konserwatywnym podejściu do seksualności i rygorystycznych, wielowiekowych zasadach. Ale być może i wśród nich takie panie istnieją? Tego nie wiem. A skoro nie wiem, to się nie wypowiem. Tylko idioci wypowiadają się na tematy, o których nie mają pojęcia...

Edna_fw

Twój wpis dał mi do myślenia. Zbadam temat. Natomiast zastanawiam się czemu nie jesteś na jakimś portalu w twoim kraju? Wyjechałaś, a jednocześnie wychwalasz zbrodniczy reżim. W obecnej sytuacji na świecie jakakolwiek dobra opinia o Rosji i jej akolitach to zbrodnia.

Barbarra_Ra

To jest twoja opinia. Ja mam własną- uważam, że należy przedstawiać sprawy jakimi są, a pisanie prawdy nie jest równoznaczne z poparciem dla jakiegokolwiek krwawego reżimu.
Na Białorusi jest władza autorytarna, tępiąca siłowo przeciwników. Nazywając ich wrogiem narodu i agentem zachodu.  To nic odkrywczego. Jednym Białorusinom to przeszkadza, innym wręcz przeciwnie, podoba się, że mają silnego wodza, nie dającego sobie w kaszę dmuchać.  I państwa zachodnie rzeczywiście próbują wpływać na Białorusinów, ingerując przez to w wewnętrzne sprawy Białorusi, chcąc przeciągnąć ją do własnej strefy wpływów. To robiła też Polska Morawieckiego, za co Łukaszenka zemścił się nasyłając migrantów na polskie granice...
I to można oczywiście mocno krytykować, szczególnie z perspektywy polskich i zachodnich interesów. 
Natomiast Białoruś nie dała się wciągnąć do wojny, choć jeśli wierzyć mediom były takie próby.  A życie w jej granicach do najcięższych nie należy. Kraj zadbany, bezpieczny, niskie koszty mediów i ogólnie utrzymania, dobra opieka medyczna, prężnie rozwijająca się branża IT, dostępna edukacja. Trochę tylko biedniejszy od Polski, która jest całkiem zamożnym państwem. Tyle, że o władzy można dobrze lub wcale. Podobnie jak w Rosji...

Edna_fw

Łukaszenka nie daje sobie w kasze dmuchać? To jednak prawda, że wy ze wschodu macie sprane mózgi i jesteście podatni na propagandę, bo nigdy w swej historii nie mieliście kontaktu z cywilizacja i demokracją. Z upodlenia feudalnego za Cara od razu wpadliście w inny zamordyzm jakim była komuna a teraz autokraci w postaci Putina i Łukaszenki. Wielu specjalistów na świecie popełniło prace, w których udowadnia że specyficzny mental niewolników i chłopów pańszczyźnianych Rosjan i Białorusinów wynika właśnie z tych zaszłości. Przechodzą u was rzeczy, które w żadnym cywilizowanym państwie zachodu by nie przeszły. Opinia publiczna by sobie na to nie pozwoliła. Kraje, w których jeszcze do niedawna, bo do lat 70-tych był powszechny analfabetyzm. Miałam znajomych z Rosji. Pracowałam z nimi w amerykańskiej firmie. Sami opowiadali, że kilak kilometrów za Moskwą, czy Petersburgiem ludzie żyją jak w średniowieczu. Nie mają nawet bieżącej wody, a często nawet TV. Łatwo takim ludziom niemal pierwotnym wmówić wszystko. Między Rosją a Białorusią stawiam znak równości. Jesteście dziczą Europy. Sorry, ale taka prawda. Dla cywilizowanego świata jesteście dziczą. Bez praw, zasad. Plemienno-niewolnicza mentalność. Łukaszenka niezależny i silny przywódca? No padłam. To chyba tylko z jakiejś KGB-owskiej rodziny pochodzisz. Ten facet jest jak pacynka, której Putin trzyma w 4 literach rękę i robi z nią co chce. A pacynka posłusznie liże stopy pana. Bardizj podporządkowanego i pozbawionego własnego zdania przywódcy niż ten niewykształcony prostak ex strażnik więzienny i traktorzysta z PGR-u niż Łukaszenka NIE MA W EUROPIE. Chyba tylko w krajach III świata sa takie pacynki. A skoro jest taki dobrobyt to ciekawe dlaczego wasi lekarze wolą w Polsce jeździć na Uberze albo sprzątać nasze toalety niż być lekarzami na Białorusi??? Czemu połowa prostytutek w tym kraju jest z Białorusi choć zaprzeczasz? Po wojnie Ukrainki dołączyły. Skoro taki dobrobyt u was to czemu garniecie się do Polski a gdybyśmy otworzyli granice a Łukaszenka pozwolił to wszyscy byście tu zjechali. Sama po co tu siedzisz jak taki dobrobyt. Zaśmiecasz sobą mój kraj i jeszcze głosisz chwałę dyktatora prostaka dającego się ***** Putinowi bez lubrykantu? Przecież macie dobrobyt? Ha ha ha:)

Barbarra_Ra

Owszem na swój sposób Łukaszenka nie daje sobie w kaszę dmuchać, nie dając się obalić, mimo usilnych prób czynionych przez ingerowanie państw zachodnich, manipulujących w tym celu białoruskim społeczeństwem – szczególnie młodymi ludźmi. Lecz mi w moim wpisie bardziej chodziło o to jak jest postrzegany przez część Białorusinów.  Może więc powinnam była wstawić cudzysłów?
 Osobiście nigdzie nie dałam wyrazu poparcia dla jego rządów i nie przeczyłam, że są autorytarne. Odniosłam się jedynie do warunków bytowych w tym kraju, w reakcji na bzdurę, jaka to rzekomo nędza tam panuje. Politykę wplotłaś ty!
Nie popieram też żadnych krwawych reżimów. Nie chciałabym po prostu, by moja ojczyzna została wciągnięta w cudzą wojnę. A z tego, co niestety widzę nasze władze, aż się palą do tego, by Polaków tam wciągnąć. Cała Europa zaś zdaje się podżegać do przedłużania bezsensownej wojny. Z góry skazanej na porażkę.

„To jednak prawda, że wy ze wschodu macie sprane mózgi i jesteście podatni na propagandę, bo nigdy w swej historii nie mieliście kontaktu z cywilizacją i demokracją.”.

Jeszcze zapomniałaś o czasach najazdów mongolskich, :P, ale masz poniekąd rację. Zachodni model demokracji nie sprawdza się na wschodzie, co widać dobitnie na Ukrainie. Tam co jeden rząd był gorszy i bardziej rozkradający kraj, który po pierestrojce był bogatszy od Polski. Ostatni osiągnął chyba apogeum, nieudolną polityką sprowadzając na naród wojnę, przez którą cierpią miliony ludzi. I defraudując pomoc z zachodu w obliczu tak dramatycznej sytuacji. 

„Przechodzą u was rzeczy, które w żadnym cywilizowanym państwie zachodu, by nie przeszły.”.

W ,,cywilizowanych państwach zachodu'' przeszło, natomiast istnienie ponad 200 płci. Ich obywatele są tak wolni, że rolnikom nie wolno świni i krowy hodować. Tak demokratyczne, że obalają wyniki demokratycznych wyborów nie po myśli „euroelit” (patrz Rumunia) i manipulują sondażami (patrz wybory w USA). Do tego cenzura, jakiej, by się KC PZPR nie powstydził Stopniowo coraz bardziej przypominamy społeczność orwellowskich proli z ponurej dystopii. Łopatą ładowane jest co ludzie powinni myśleć i co wolno im mówić, jak nie są „cancelowani”.
Opinia publiczna sobie na to pozwala i nie ma pojęcia jak bardzo jest rozgrywana przez rozmaite grupy wpływów, niedoinformowana/ dezinformowana, bo większość spraw i tak ustalana jest zakulisowo. Płaci natomiast coraz wyższe koszty utrzymania, w urojeniu, że ratuje planetę. Istnieją prognozy, że dzieci Europejczyków nie będą w stanie osiągnąć poziomu życia swoich rodziców, jako pierwsze pokolenie po II wojnie! Radzę więc spojrzeć na problemy własnego podwórka, nim się skrytykuje cudze, o którym na dodatek nie ma się bladego pojęcia, nie mówiąc o rzetelnej wiedzy...
A przykładów tego podupadania jest sporo. Wystarczy wychylić się za miedzę do takiego Berlina, by doznać szoku, ilu tam bezdomnych, i to coraz częściej emerytów, którzy nie mają już wielkiej szansy na poprawę bytu. Dawną potęgę coraz bardziej rozkładają absurdalne koszty. Nam grozi to samo, jeśli się nie opamiętamy. A może i gorzej, zostanie do nas zawleczona wojna, do której przedłużania agitują eurokratyczni podżegacze. Ciebie może to wszystko nie obchodzi, bo być może jesteś już w takim wieku, że nie doczekasz? Mnie natomiast obchodzi bardzo.
Powszechny analfabetyzm był również w Polsce. Podobnie jak w wielu innych krajach. Został stopniowo wypleniony po II wojnie światowej, za tej strasznej komuny, co mimo licznych wad, szkoły pobudowała i kładła duży nacisk na powszechną edukację. Także w ZSRR. Społeczeństwo radzieckie było najbardziej oczytanym społeczeństwem świata. To fakt możliwy do sprawdzenia, nie wymysł.

 ,,Jesteście dziczą Europy. Sorry, ale taka prawda. Dla cywilizowanego świata jesteście dziczą. Bez praw, zasad. ''

 Dla „cywilizowanego świata” ho ho ho!:P Mocne słowa i ciekawy argument w miejscu, gdzie, aż roi się od narzekań na upadek wartości i zasad. :)

 ,,Ten facet jest jak pacynka, której Putin trzyma w 4 literach rękę i robi z nią co chce... Bardizj podporządkowanego i pozbawionego własnego zdania przywódcy niż ten niewykształcony prostak ex strażnik więzienny i traktorzysta z PGR-u niż Łukaszenka NIE MA W EUROPIE''

 Proszę cię nie rozśmieszaj mnie! :D Który to jest ten niezależny polityk? Może nasz prezydent – „sługa Ukrainy”, rozdający za darmo polski sprzęt wojskowy, podpisujący w kucki ustawę przed amerykańskim prezydentem (dopiero wtedy ruskie portale musiały mieć używanie i pękać ze śmiechu), to ten niezależny? A może minister z rządu, PO który po tel. z ambasady natychmiast wycofuje się z własnego zdania? Niezależnych polityków, to być może można spotkać w nieuwikłanej w sojusze Szwajcarii. Chociaż na nich wpływają prawdopodobnie banki, będące państwem w państwie. Rządzą przywódcy kilku mocarstw, mający za plecami wpływowe persony, przedstawicieli rozmaitych potentatów i ich lobby. To jest ta twoja ,,demokracja'' w praktyce. Łukaszenka ma po prostu układ gospodarczy z Putinen, jak Polska z Brukselą czy USA. Ale nic mi nie wiadomo(proszę mnie poprawić jeśli się mylę!), by Białorusini byli wysyłani na rosyjskie wojny. W przeciwieństwie do Polaków, którzy byli i w Iraku, i w Afganistanie.

 „A skoro jest taki dobrobyt to ciekawe dlaczego wasi lekarze wolą w Polsce jeździć na Uberze albo sprzątać nasze toalety niż być lekarzami na Białorusi?''

Niby, gdzie można takie zjawisko uświadczyć??? Jakaś kompletna bzdura i kłamstwo! Jeszcze w obliczu wakatów w polskiej służbie zdrowia... Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to stanowiący ewenement dysydent, co naraził się władzy i nie znając jeszcze polskiego złapał chwilową fuchę.

,,Czemu połowa prostytutek w tym kraju jest z Białorusi, choć zaprzeczasz?

Nie zaprzeczam, że w Polsce znajdą się białoruskie prostytutki. Na takiej samej zasadzie, jak polskie w Niemczech. Których jest więcej, nie mam pojęcia.

 ,,Po wojnie Ukrainki dołączyły.''

Ukrainki są plagą polskich „agencji” od lat 90 i podejrzewam, że to właśnie ich obok Polek jest tam najwięcej, ale przyznam nie znam statystyk polskich burdeli. Nie obracam się w takim towarzystwie i nie bywam w takich miejscach. Sytuację znam z prasy, reportaży tv i informacji internetowych.

 ,,Skoro taki dobrobyt u was to czemu garniecie się do Polski, a gdybyśmy otworzyli.
Białorusini uciekają z bgranice, a Łukaszenka pozwolił to wszyscy byście tu zjechali'' Następna brednia. A dlaczego Polacy wyjeżdżają do pracy za granice? Z podobnych powodów robią to niektórzy Białorusini, dodatkowym powodem może być niechęć do władzy. ,,Sama po co tu siedzisz jak taki dobrobyt.''

A gdzie mam siedzieć? Póki co sytuacja życiowa mnie nie zmusiła ani nie skłoniła do emigracji z ojczyzny.

,, Zaśmiecasz sobą mój kraj i jeszcze głosisz chwałę dyktatora prostaka dającego się ***** Putinowi bez lubrykantu? Przecież macie dobrobyt? Ha ha ha:).''

O! To ty masz jakiś kraj na własność? A może całą planetę od razu?:), Bo już megalomania wywala cię w kosmos.:) A w domu wszyscy zdrowi byli? Da się to jakoś leczyć?
 Uff... Wreszcie udało mi się przebrnąć przez koszmarny, pełen bzdur elaborat i na niego odpowiedzieć. Nie było to łatwe.
 I pomyśleć, że to wszystko z powodu niewinnej uwagi o poziomie życia w sąsiednim kraju...!

Edna_fw

Nawet nie doczytałam do końca. Bzdury twardogłowych, zamkniętych na świat i postęp proli Orwellowskich właśnie, czyli wyborców PiS. Nawet nie chce mi się tego komentować. Wsteczniactwo i hamowanie postępu istniało zawsze . Zawsze gdy dokonywał się postęp technologiczny i myślowy znajdowała się grupa zacofanych twardogłowych, często powiązanych z religią i wystraszonych nowościami prostych ludzi. Ludzi w większości słabo wykształconych, którzy chcą po prostu "by było jak dawniej". Bo nie rozumieją postępu, nowoczesnej myśli, wolności. Chcą być niewolnikami. Chcą by pedofilski KK im mówił co dobre co złe i co wolno a czego nie. Najgorsze, że te "zakute łby" najczęściej próbują narzucić swoje zacofane poglądy innym (vide Ustawa antyaborcyjna i decyzja pseudo Trybunału kucharki przyłębskiej. ) Szkoda , że nie mogę cię Prolu zablokować. Bo pewnie odpiszesz. Zaznaczam że nie przeczytam, tak jak nie przeczytałam tego wpisu. Doszłam tylko do mojego ukochanego Orwella, którego często używam do krytykowania prostaków, zamordyzmu i dyktatury pisowskiej i jej wyborców, a teraz taki zacofaniec śmiał użyć tego w stosunku do wolnej myśli. Gardzę tobą, twoim światopoglądem i takimi jak ty. A skoro lekarze wolą w Polsce jeździć na Uberze, byle tylko nie żyć w biedzie to znaczy, że na Biąłorusi jest bieda. Skoro nauczycielka sprzatała w biurowcu Pfizer byle tylko żyć w zachodnim dobrobycie, a nie wracać na Białoruś to jest dla mnie jednoznaczne. Nie zaczepiaj mnie więcej. Głosuj sobie na pis albo konfę albo inne dyktatury. Żyj sobie, byle z dala ode mnie

Barbarra_Ra

:) Bardzo się cieszę. Nie chciałabym mieć szacunku w oczach byle kogo. Również gardzę ,,twardogłowymi'', ,,zakutymi łbami''... tym bardziej nie umiejącymi czytać ze zrozumieniem i agresją pokrywającymi swoje braki, przez wrzucanie wszędzie własnych obsesji.:) Szeroko pojętego zdrowia życzę. Szczególnie psychiczne budzi wątpliwość.:)

Barbarra_Ra

Zapomniałam o najważniejszym. Pani Anna Dymna, którą masz czelność mieć w awatarze, a która jest dobrym, szanującym słabszych i mniej uprzywilejowanych, człowiekiem, poczułaby prawdopodobnie spory niesmak, że mentalny taboret dehumanizujący ludzi (w tym wypadku prostytutki – jak można wyczytać z innych wpisów), posługuje się jej wizerunkiem. Nie rób jej tego.:(
Pani Anna jak z jej biografii wynika, wracając z teatru pozdrawiała prostytutki, a nawet ucinała sobie z nimi pogawędki, by dodać im otuchy w trudnym losie. Do tego jest osobą nieznoszącą polityki i „tępych mądral”. (Dziękuję Kazikowi Staszewskiemu za to piękne i jakże trafne określenie).
A propos polityki trzeba się mocno w głowę uderzyć albo być totalnym deklem, żeby z mojego poprzedniego wpisu wywnioskować, że jestem zwolenniczką PiS-u. (Tak, naprawdę możliwy jest brak poparcia dla PiS i KO jednocześnie.) Odpisywanie na coś, czego się podobno nie przeczytało, tym bardziej. Udało ci się jedynie zgadnąć, że nie popieram aborcji. Z tym że ja w przeciwieństwie do ciebie nie jestem nawiedzoną fanatyczką, co ludziom ręki nie podaje, bo mają inne poglądy. Podam ją też prostytutce. Nie podam natomiast agresywnym ćwierćinteligentom i niedbającym o higienę.
Nie słucham też poleceń takich, stąd odpowiedzi. Tu na razie postawię kropkę.

Edna_fw

Okej czyli idąc twoim tokiem myślenia nie mogę uznawać życia w Korei za dramat ponieważ mnie tam nie było (ciii nie ma takiego wynalazku jak internet) i nie znam żadnego mieszkańca?

Mirage_pl

Możesz nawet uważać trawę za niebieską, ale co z tego?

Barbarra_Ra

"mam prawo oceniać wybór kogoś , kto wolał zarabiać du***ą niż głową" Ok, rozumiem, czego jednak nie rozumiem, to skąd te podwójne standardy. Caly swiat ocenia prostytutki i jezdzi po nich jak po najgorszym, nikt w ten sam sposob nie traktuje chlopow kopiacych rowy, myjacych kible, sprzatajacych ulice. W czym te zawody sa lepsze od prostytucji? Nie wymagaja zadnych kompetencji, zadnej wiedzy, po prostu uzywasz rąk zamiast dupy. Zapewne powiesz ze sa to zawody pozyteczne dla spoleczenstwa, bo potrzebujemy czystych ulic, kibli i rowow zeby rury w nie polozyc. Racja, prostytucja to tez jest usluga, ktory daje jakis upust czlowiekowi, upost seksualnych frustracji, ktore wielokrotnie potrafia pokomplikowac zycie i funkcjonowanie czlowieka. Czy tak nie jest? Wg mnie wszyscy podchodza do tego po prostu zbyt emocjonalnie a nie merytorycznie.

dawid1420

No to spróbuje merytorycznie. Jedyne co łączy prostytucję z prostymi zawodami, w których używa sie pracy własnych rąk, jest to, że są to ciężkie prace fizyczne. I tu podobieństwa się kończą. Prostytucja to sprzedawanie własnej intymności, brak szacunku do siebie. Poniżanie się. Pogardzam tymi stworzeniami z całą mocą. Bo dla mnie to nawet nie są ludzie. A najbardziej pogardzam celebrytkami, które robią to dla torebek . Poza tym to środowisko często jest kryminogenne, powiązane z grupami przestępczymi. Nie porównuj nawet uczciwej pracy czyichś rąk do sprzedawania własnych narządów intymnych. To obleśne. Kiedyś poznałam jedną celebrytkę/prostytutkę znaną dość. Pewną Olę, która brała wtedy 10 tysięcy za noc. Nie podałam jej ręki. Brzydziłam się. Nie specjalnie. To nie była jakaś demonstracja. Zwyczajnie moje ciało zareagowało wstrętem. Wzdrygnęłam się jakby włochate gąsienice po mnie łaziły. To był odruch. Fuuuu

Barbarra_Ra

Okej, rozumiem twój punkt widzenia, częściowo jednak tylko, bo jestem facetem, tobie ten temat napewno jest bliższy bo jesteś kobietą i możesz sobie siebie sama wyobrazić w takiej profesji. Przestępczy półświatek towarzyszący tej robocie to niestety mega przykry temat, dziewczyny w filmie to miały całkiem dobre warunki, wiele innych nie może się tym pochwalić i sa niestety praktycznie niewolnicami… ech, ale nie o tym tutaj. Mówisz że sprzedawana jest intymność i dlatego cię to tak obrzydza, ale to znowu wedlug mnie dlatego, że ty byś nie mogła się w życiu zdecydować na coś tak radykalnego jak oddanie czegoś zarezerwowanego dla kogoś wyjątkowego. Co jeśli niektórzy ludzie (prostytutki) po prostu potrafia wyłączyć coś na co reszta nas, normalnych reaguje tak normalnie odrzucające? Nie ma to dla nich takiego sakralnego znaczenia po prostu. Podobnie jak - znowu wrócę do zawodów - patomorfolog może grzebać ludziom w bebechach i totalnie emocjonalnie odłączyć się od tej rzeźni, w której bierze udział, razem z często makabrycznymi historiami towarzyszącymi tym zwłokom. Ja nie mógłbym tego robić bo jest to przykre i ohydne, dla tych ludzi może nie, inaczej na to reagują, bardziej metodycznie? Podobnie sie zastanawiam czy nie jest z dziwkami. Tak jak dla faceta robiącego sekcje nie jest to przykre i ohydne (inaczej by nie mógł takiej profesji wykonywać) tak dla dziwki może seks nie jest po prostu czymś bardzo wyjątkowym i sakralnym jak dla nas? Dla jasności, nie jestem jakimś obrońcą prostytucji, lubię po prostu obejrzeć i zrozumieć problem z różnych stron żeby mieć jak najczystszy obraz. Kiedyś w Macedonii z resztą poznałem jedną, zaczepiła mnie i próbowała mnie namówić na numerek, ale gdy zauważyła że nie jestem zainteresowany to porozmawialiśmy sobie troche jak ludzie po prostu i wydawała mi się dobrym człowiekiem, nie była jakoś mega zadowolona z tego jak wylądowała ale była uprzejma i miła, poznałem wiele więcej dziewczyn, które dziwkami nie są ale prędzej im bym ręki nie podał bo tak obrzydliwie się zachowywały, zwłaszcza względem innych ludzi.

dawid1420

No cóż. Wyłączają emocje czy nie, to i tak według mojego systemu wartości zajmują się najohydniejszą z profesji. Pogardzam nimi. I brzydzą mnie. Natomiast nie miałabym problemu, by np. zostać sprzątaczką jeśli kiedyś mnie zmusiłaby do tego sytuacja. I każdej osobie pracującej fizycznie podałabym ręke bez problemu. A prostytutce nie, bo jest zgniła moralnie. A bez moralności, psychiki, zasad jesteśmy tylko ssakami. Zwierzętami w gruncie rzeczy. To dusza i etyka czynią z nas ludzi. I żeby było jasne nie podałabym tez ręki i czuje obrzydzenie fizyczne do np. Dagmary Kazimierskiej, która prowadziła taki dom i znęcała się. Po pierwsza na 99% sama najpierw się tym parała. Po drugie jest agresywnym zwierzakiem. Podczłowiekiem. Jest brudna i cuchnąca dla mnie. Wiem, że bardzo cieleśnie to opisuję, ale tak jestem skonstruowana. Ja bardzo fizycznie odczuwam emocje. Moje ciało reaguje niemal odruchowo. Gdy kogoś nienawidzę, to nawet jak mijam tę osobę na ulicy to mam dreszcze. Dlatego wstręt i obrzydzenie też moje ciało manifestuje w bardzo konkretny sposób. Może kiedyś naucze się większego dystansu.

Barbarra_Ra

Ok, rozumiem, ciekawe reakcje nie powiem :D dzięki za pogadankę i pozdrówki! I zgadzam się, jebać Kazimierska!

dawid1420

Pozdrawiam i również dziękuję:)

desperados02345

W żadnym aspekcie nie jest to praca jak każda inna. Ani pod kątem bezpieczeństwa, ani emocjonalności, nie mówiąc już o intelekcie, chyba, że rozwojem intelektualnym jest zdolność rozróżniania kogo na ile dolców da się naciągnąć, ani to, że klienci spotykając ją na ulicy raczej będą udawali, że jej nie znają. Można by dużo pisać.

soulsister

A każda inna praca zapewnia rozwój intelektualny?

pani_sroka

tak, dokładnie to mam na myśli. Pisząc, że jest trudna emocjonalnie też mam na myśli, że żadna inna praca nie jest trudna emocjonalnie, a gdy piszę, że jest niebezpieczna to mam na myśli, że każda inna praca jest bezpieczna :)

soulsister

Tak praca na zmywaku jest bardzo rozwijająca intelektualnie. Praca na budowie, w policji czy pogotowiu ratunkowym(zwłaszcza ostatnio)jest ultra bezpieczna, a praco w korpo nie stresuje wcale. Te depresje i nerwice społeczeństwa ustawiającego się w kolejkach do psychiatrów, to tylko tak dla picu.

Edna_fw

Matko święta. Bycie zwykła ku.... w dzisiejszych czasach nazywacie normalna praca? Ok praca na zmywaku czy innym podobnym miejscu jest ciężka ale nie wyobrażam sobie sprzedawać ciała własnego za pieniądze. To jest PROSTYTUCJA i nie nazywajmy tego ładnymi słowami. To se swiat przestał mieć morale To jedno ale drugie to miejmy jakiś honor,szanujmy się,naszujmy swoje ciała. Jak można być dumnym z bycia za przeproszeniem KUR..

roksana_domozych

Ja nie nazywam, o czym świadczy mój poniższy komentarz. Ale różnie można na to patrzeć. Świat się zmienia i prostytucja również. Kiedyś trudno było ją neutralnie oceniać, bo wiązała się z dzieciobójstwem i roznoszeniem chorób. Dziś wiąże się po prostu z seksem za pieniądze.

pani_sroka

W prawdzie nie jestem miłośniczką prostytucji i nie uważam, że to zawód jak każdy inny- bardziej proceder podobny do innych ,,branż'' półświatka, ale te ich argumenty mnie powalają...
Myślę, że taka panienka żyjąca z prostytucji bardzo mało emocji w to wkłada. Wręcz się tym bawi. Ewentualne refleksje jeśli już przychodzą później. Przeważnie, gdy wyjdzie na jaw i jest wstyd, brak akceptacji. Bezpieczeństwo?
Kluby mają ochronę, więc nie ma mowy o przemocy ze strony klientów. Patologie takie jak zmuszanie, złe traktowanie przez właścicielka, to margines całości zjawiska.

Edna_fw

Jeżeli myślisz, że nie ma w tym za grosz emocji to nic bardziej błędnego. Odsyłam do podstaw biologii a konkretnie do pracy układu hormonalnego w trakcie stosunku.

Żadna prostytutka nie jest w stanie zbudować zdrowej, emocjonalnej relacji. Żadna. To samo dotyczy kobiet które mają więcej niż 4 partnerów seksualnych. Statystyki są w tej kwestii bardzo jednoznaczne. Powyżej 4 partnerów seksualnych szansa na udany związek zmniejsza się bodajże o 30 albo 40%. Nie pamiętam już dokładnie. Te badania są dostępne w internecie, można poszukać. Powyżej 10 partnerów szansa na udaną relację z praktycznego punktu widzenia nie istnieje.

H33L

:) Skąd wy te bzdury bierzecie?;) Ilu ludzi tyle charakterów. Bardzo różne życiowe przypadki. Świata i ludzkości nie da się ubrać w ramki, chociaż ludzie mają skłonność do układania fałszywych schematów z potrzeby uproszczenia świata.

H33L

Mówisz o tych: https://kobieta.wp.pl/recepta-na-udane-malzenstwo-mala-liczba-partnerow-seksualn ych-5982740951802497a chętnie dowiem się, skąd mas zte informacje "Powyżej 4 partnerów seksualnych szansa na udany związek zmniejsza się bodajże o 30 albo 40%. Nie pamiętam już dokładnie. Powyżej 10 partnerów szansa na udaną relację z praktycznego punktu widzenia nie istnieje."

desperados02345

oho ktoś w rodzinie ma dziweczke

desperados02345

Że jest duchowym lenistwem? Że sprowadzasz swoje istnienie do samego używania ciała dla pieniędzy?

Sprowadzasz swoje istnienie wyłącznie do pracy zarobkowej, którą wykonujesz?

pani_sroka

Bardzo śmieszne :/

pani_sroka

Nie, ale prostytutki sprowadzają się do roli ludzkiego śmietnika, największego dna jakie może istnieć.

desperados02345

Nie miałbyś problemów, gdyby wykonywała go Twoja córka, siostra czy matka?