PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=352448}

Antena

La Antena
7,6 1 621
ocen
7,6 10 1 1621
6,3 3
oceny krytyków
Antena
powrót do forum filmu Antena

Rewelacyjny

ocenił(a) film na 9

Dla mnie był to rewelacyjny film, głównie za nastrój jaki stworzył.
Nie nudziłem się na nim ani przez chwilę.
Nie sztuką jest odświeżyć stary film a postarzeć współczesny.
Oczywiście ,że widać nawiązanie do klasyki kina , lecz zrobiono to z wyczuciem smaku.
Do tego dochodzi ambitny pomysł na film , któremu wtóruje można powiedzieć genialnie dopasowana muzyka.
Wszystko to w mniej lub bardziej zrozumiałych przenośniach , oplecionych nutką ciekawych scen na pograniczu fikcji i kina klasycznego.
Nie spodziewałem się ,że tak mnie mile zaskoczy ten film.

ocenił(a) film na 2
Fireghost

Nie mogę powiedzieć, że totalna beznadzieja, bo też sie nie nudziłem, jako, że rzadko takie filmy mam okazję oglądać i musiałem się skupiać cały czas, żeby wyłapać ukryty sens tego filmu. Tak czy inaczej nie przypadł mi do gustu, na pewno brawo za ambicje, domniemam, że ciężko taki film stworzyć, ale za całokształt - ode mnie braw nie będzie...

Fireghost

Ten film to mieszanka wielu filmów, ale najwięcej widzimy z Metropolis, Miasto śpi (1925) i podrózy na ksiezyc. Wielkie kino, przebija Artyste pod kazdym wzgledem!

ocenił(a) film na 9
Moondog

I tu się w pełni zgodzę. Dokładnie miałem te same odczucia co do Artysty.
Przecież ten film osiągnął wszystkie założenia jakie powinien osiągnąć artysta, mało tego przebił je nad wyrost .
A jednak to artysta bardziej promowany został obsypany Oskarami a o tym filmie niestety mało kto usłyszał, a pojawił się o wiele szybciej niż artysta. W każdym razie tutaj poczułem tą magię kina gdzie w artyście nie było mi dane tego doświadczyć;] .
A to pokazuje tylko jedno Oskary były na żenującym poziomie.

Fireghost

No cóż, przede wszystkim artysta jest MADE IN USA :)

Po drugie oba filmy wykorzystują podobny patent, czyli stylizację na kino nieme, Artysta na końcówkę lat 20, a Antena od Meliesa po Fritza Langa. Spełniają nieco inne założenia. Antena jest filmem lepszym i bardziej swobodnym w formie, choć niesamowicie przemyślanym. Twórca w orygionalny i metaforyczny sposób chciał przekazać trochę prawdy o władzy itd, chociaż moim zdaniem pod ilością smaczków technologicznych nie w sposób się skupić na przesłaniu tego filmu - on po prostu olśniewa wizualnie. Zwłaszcza takiego maniaka kina niemego jak mnie.

Artysta z kolei miał był takim nostalgicznym filmikiem o starym kinie - nie powiem, podobał mi się, uśmiałem się, ale to kino nie tej klasy co Antena i chyba moim zdaniem nie próbował nawet podbijać do tych wyżyn. Nim dowiedziałem się, że ARtysta został nominowany do oskarów byłem przekonany, że przejdzie bez echa wśród krytyki, raczej jako ciekawostka. Więc poniekąd cieszy mnie jego sukces.

Pewnie znasz - super film niemy zrobili ludzie zakochani w Lovecrafcie - Call of Cthulu (http://www.filmweb.pl/film/Zew+Cthulhu-2005-259396). Ten film nawiązuje z kolei do niemieckiego ekspresjonizmu. Rok temu w 2011 zrobili Szepczącego w ciemności, który miał być horrorem ala lata 30, jednak mocno polegli i wyszedł im horror ala wczesny Hammer spod znaku Quatermassa :) W każdym razie warte uwagi!

ocenił(a) film na 9
Moondog

Dodam jeszcze ,że Antena swój rewelacyjny nastrój zawdzięcza też idealnie wkomponowanej muzyce.
Tutaj też się z Tobą zgodzę , bo nie uważam ,że Artysta był złym filmem. Był jak najbardziej w porządku , nie mniej nie podzielam aż takiego zachwytu, nawiązuje tu do ilości nagród jakie dostał ten film. Co do filmu Call of Cthulu nie widziałem, aż tak nie siedzę w kinie niemym, ale za to widziałem Szepczącego w ciemności i może nie urzekł mnie tak jak Antena , ale coś w sobie miał u mnie był na równi z Artysta jeśli chodzi o ocenę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones