5,7 13 tys. ocen
5,7 10 1 13035
5,3 3 krytyków
Apollo 18
powrót do forum filmu Apollo 18

Nie wiem i nie rozumiem dlaczego ma taką opinie i pełno negatywnych wpisów.Przecież film był dobry.To nie Avatar(nie uważam,że był jakiś porywający ale wszyscy się tym zachwycają) lub Dystrykt 9 ale buduje napięcie i jest kilka momentów zaskoczenia.Film jest zrobiony ciekawą metodą jednak chwile grozy momentami były oklepane.Chciałbym zaznaczyć,że film i cała historia ma potencjał który mógł tylko wydobyć Riddley Scoot...

ocenił(a) film na 7
rafalekhc

Mogę dodać,że jestem fanem gatunku i nie jedno widziałem..

ocenił(a) film na 7
rafalekhc

pocieszę Cię i powiem, że mnie się podobał :) Oczywiście mój mąż już po 5 minutach stwierdził, że ten film jest beznadziejny, ja sama miałam chwile zwątpienia, ale liczyłam na to, że się rozkręci i nie zawiodłam się. Z napięciem oglądałam rozwój wydarzeń, było zaskakująco, choć ja jak zwykle domyśliłam się, że z nim coś nie teges jest.

ocenił(a) film na 3
rafalekhc

Niestety, ale ten film był słaby. Liczyłem na dużo więcej, szczególnie, że był stylizowany na dokument (co mi się bardzo podoba w filmach). Było w nim kilka zbyt długich momentów, które miałem ochotę przewinąć (czego nie zrobiłem, żeby moja ocena nie była powierzchowna). Mogę powiedzieć, że nawet mi się podobał, aż do momentu... pojawienia się tych "księżycowych kamienio-pająków" (nie mam pojęcia, czy twórcy wymyślili nazwe dla tych istot). Moim zdaniem, strasznie tandetne zagranie. Nie wiem, czy one miały na celu przerazić widza? Jeśli tak, to nie spełniły swojej roli. Poczułem się zniesmaczony, jakby reżyser stwierdził "Dobra, przymknij na to oko". Film był też bardzo przewidywalny (chodzi mi o DOD, które zabroniło powrotu na Ziemię). Nie podobał mi się też tani "chwytacz-za-serce", czyli moment, gdy Anderson odtwarzał w kółko słowa syna "Kocham Cię". Rozumiem, że człowiek w takiej sytuacji najprawdopodobniej zachowałby się tak samo, ale nie znaczy to, że ten moment był w filmie niezbędny.
Podobały mi się za to ujęcia, ta nutka tajemniczości i "prawdziwości", którą wprowadzały, jak chociażby w scenie z kraterem i świeceniem tą - swego rodzaju - latarką, gdy Nate znalazł szczątki Rosjanina.
Jednak film ma więcej minusów niż plusów, stąd też moja ocena. Temat bardzo ciekawy, potencjał - zupełnie niewykorzystany. A szkoda, naprawdę na niego liczyłem.