5,7 13 tys. ocen
5,7 10 1 13035
5,3 3 krytyków
Apollo 18
powrót do forum filmu Apollo 18

i jeszcze bezczelnie na końcu nagrania jakby chcieli okazać żę to wszystko prawda.... to miało potencjał, ale nie wykorzystany :/

ocenił(a) film na 4
magneto_

Spojler
W fabule tylko dwie rzeczy mi się w tym filmie podobały.Znalezienie tego sowieckiego lądownika oraz jego pasażera i motyw odwrócenia się rządu usa od ocalałego astronauty pod koniec. W ogóle motyw z tymi pasożytami jest banalny.Niby jakim cudem miałyby przetrwać na pozbawionej atmosfery, jałowej powierzchni Ksieżyca?

ocenił(a) film na 3
timcer

No właśnie... wahająca się temperatura itp.

Liczyłem, że film będzie miał jakiś sens, trochę prawdy... a tam? a tam potworki... myślałem że pokażą obcych, istoty inteligentne, ale po co...

ocenił(a) film na 5
timcer

Może te stworki są zupelnie inaczej przystosowane do życia niz wszystko to co my znamy i mamy na Ziemii? Nie zawsze można porównywać coś do czegoś co my mamy tu na Ziemii? A co do wypowiedzi magneto to po co mieliby pokazywać istoty inteligentne? Istoty inteligentne nie zabiłyby kosmonautów, tylko wzięły na jakies, testy, badania etc. Tak jakbyśmy my to zrobili z obcymi na Ziemii. Wszystko ma swoja logikę. Ale film ogólnie kiepski.

ocenił(a) film na 5
xhamerx

wedlug mnie, te istoty (zreszta bzdurne i kompletnie nieudany pomysl na obcych na ksiezycu) mialy wiele nieprawidlowosci z punktu widzenia ludzkiej logiki, jak chociazby sposob przenikniecia do skafandra, no i sposob przezycia na ksiezycu, ale byc moze i to dobrze, bo to przeciez inna cywilizacja niekoniecznie logiczna z punktu widzenia ludzi. Z drugiej strony, wygladalo na to, ze te istoty kontrolowaly umysl 'nosiciela', wiec mialy jakas inteligencje z punktu widzenia logiki.

ocenił(a) film na 4
dabram17

Mogliby wykorzystać motyw ze znalezieniem jakiś starożytnych ruin na Księżycu (niby krążą teorie spiskowe na ten tema) albo ze śledzeniem astronautów przez UFO. Te stworki,jakkolwiek by nie były kompletnie zniszczyły logikę w tym filmie (a początek wraz z tym tajemniczym sowieckim kosmonautą, zapowiadał się w miarę ciekawie).

Na marginesie faktycznie ,jak wspomniał poprzednik, jakim cudem ten krab się dostał do tego astronauty , przecież musiał się przedrzeć,przez warstwy ochronne skafandra, powodując tym samym szybką dekompresję i śmierć astronauty (tym bardziej,że jeszcze leżał nieprzytomny przez jakiś czas po tym zajściu).

ocenił(a) film na 5
timcer

nie pamietam z filmu kolejnosc zdarzen, ale mozna to wytlumaczyc w ten sposob, ze astronauta byl zakazony przez te stwory wczesniej. Stwory mialy cos wspolnego z kamieniami, wiec moze probki kamieni jakie wniesli do satelity byly tymi stworami, ktore dostaly sie do jego organizmu w pojezdzie, a pozniej gdy zobaczyly 'dom' podczas jego skautingu na zewnatrz, chcialy sie wydostac ze skafandra (hehe). Ma to sens o ile sekwencja zdarzen byla taka - najpierw kamienie w satelicie, pozniej stwory w skafandrze. Zdecydowanie pamietam scene gdy jeden z kosmonautow zauwazyl brak probek na podlodze. Tak czy inaczej kiepski byl to pomysl.

dabram17

bardzo podobny motyw był w Czerwonej planecie z Kilmerem, tyle że akcja działa się na Marsie ;) były tam stworki, które zmutowały pod wpływem roślin przysłanych z Ziemi - zaczęły produkować tlen. Tylko, że były od niego uzależnione - chciały go jakby pożreć z astronautów, dlatego wchodziły im pod skórę, jednak zabijał je ogień - wystarczyła iska, by wszystkie na całej planecie spłonęły. W Apollo 18 mamy natomiast pasożyty - bardzo oklepany temat - które jakby żerując na ludziach się albo rozmnażają, albo chciały ich po prostu zabić. W ostatniej scenie widać, że były ukryte pod postacią kamieni, dlatego ich wcześniej nie znaleziono na Księżycu. Ogółem ciekawy obraz z gatunku found footage, czuć ten dokumentalno-survivalowy klimat, ciasne pomieszczenia, obawa przed utratą tlenu... ale czegoś w nim brakowało. Dlatego nie oceniam :) poczekma na DVD - może coś więcej wyjaśnią, albo jakieś sceny ukażą z tego wcześniejszego lotu...

ocenił(a) film na 6
dabram17

Może będę w mniejszości ale uważam, że naprawdę fajny był pomysł z tymi istotami (przynajmniej nietypowy, pomijając niewielkie podobieństwo do czerwonej planety:)). Nie za bardzo rozumiem sensu szukania logiki z punktu człowieka, przecież w zamyśle mały być właśnie czymś niezwykłym, niewytłumaczalnym.
W większości filmów obcy są stworzeni w oparciu o organizmy żyjące na naszej planecie albo mają duże głowy i oczy :) Tutaj sama koncepcja przypominała mi trochę "the thing". Co do motywu ze skafandrem, wydaje mi się że obcy został zebrany razem z próbkami skalnymi i po prostu na pokładzie lądownika przeniósł się do leżącego kombinezonu.

Najbardziej podobał mi się moment w którym astronauci znaleźli się na dnie krateru i przy jednym z fleszy cały teren dookoła nich zaczął wstawać i się poruszać :)


ocenił(a) film na 3
_Porter_

Właśnie typowe to było, czyli spieprzyć byle było strasznie, a na pewno jakieś spodki wokół księżyca, jakiś istoty w dali, to byłby lepszy pomysł niż np: stworki...

timcer

Ja zauważyłem jedną rzecz te stworki na powierzchni księżyca były w stanie stałym jak kamień, atakowały tylko spod gruntu lub w miejscu gdzie był dostępny tlen czyli w lądownikach lub pod skafandrami. Np jak astronauta pukał w ten kamien czarny on nagle wybuchł stworki chodziły w srodku ich lądownika. Ciekawie tylko kamera mnie troche denerwowała chcieli jak najbardziej realistycznie a spierdzielili najprostszą sprawe no grawitacja na tym ksieżycu cos za mocna. A jesli chodzi o real to wydaje mi się że po misji Apollo 17 poprostu nie było potrzeby przylatywać i wydawać setki MLD$ na całkowicie pusty księżyc. Bez sens jesli mieli tylko latać(ryzykować) i przywozić ze sobą kupe wyschniętych skał.

ocenił(a) film na 5
mirron88

eeee...sens byl....przeciez znalezli pajaki